Piszesz i liściach na rabatach- ja nigdy ich nie sprzątam, trochę tylko zruszę żeby nie tworzyły zbitej warstwy . Tworzą ściółkę naturalną, oczywiście jak mam kompost to nim też wyścielam rabaty ale jakoś zawsze mam go za mało, starcza tylko do kopczyków róż i do nowych nasadzeń.
Nawet jak strzygę iglaki to wszystko co spadnie zostawiam pod nimi. Dzięki temu chwasty dużo łatwiej opanować, a po latach tworzy się wspaniała naturalna ściółka

Liście zgrabiam tylko z trawnika jesienią.