Piękna ta szałwia!
Podziwiam Cię za to sianie. Toż to ogrom pracy, a ile cierpliwości trzeba.
Dzięki za zdjęcie frontu z klonikiem. On mi się tak bardzo kojarzy z Twoim ogrodem. A dawno nie było z nim zdjęć.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
No i dlaczego ja mam same balkony i zadnych parapetów słonecznych?! Też bym chciała móc produkować, ale już raz mi nie wyszło. Mirko, nie masz problemu z pleśnią? Moje siewki od tego padły. Super są te Twoje maluchy.
Mireczko, chryzantemy za tydzień lub dwa uszczknij. Możesz dwa razy, potem w czerwcu (najpóźniej powinno się do połowy lipca).
Szałwiowy nabytek w Twoim zakątku ziołowym będzie świetnie pasował. A gileni baaardzo gratuluję! I cieszę się Twoją radością
U mnie szałwia muszkatałowa sieje się choć dość słabo, ale u mnie glina, a ona woli jednak lekką ziemię. Jest rośliną dwuletnią więc po kwitnięciu nie ma co liczyć , że jeszcze urośnie, raczej trzeba szukać siewek... malutkich i włochatobiałych Zapach ma bardzo intensywny, niektórym przeszkadza podobnie jak zapach oliwnika. Ja go lubię ale w ogrodzie nie w domu.
Kiedyś zniknęła mi z ogrodu na rok i się znów pokazała - proś Miro a Cię posłucha
Muszę zapytać no cóż każdy ma jakieś hobby najważniejsze żeby wzajemnie umieć to akceptować w końcu żywność produkuję !
wysiewy się dziś powiększyły - wysiałam dynie, cukinie, i jakieś kwiatki - nie chcę tematu pogody podejmować ale jak tu siać na zewnątrz już nie mówię o hartowaniu roślin bo część już mogła by wędrować do ogrodu
dużo mnie ta wiosna nauczyła - już wiem że rzodkiewkę trzeba w marcu siać ale zaraz pod agro bo tak to czekam i czekam a slinka mi cieknie
oglądam fotki z ub roku hmmm już kwitły pierwiosnki - u mnie na razie w pąkach i nie wiem czy zakwitną a było tylko -2