Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Trawnik na glinie - podłożu gliniastym, glebie twardej, zbitej

Pokaż wątki Pokaż posty

Trawnik na glinie - podłożu gliniastym, glebie twardej, zbitej

Edmar 15:20, 14 sie 2017

Dołączył: 24 maj 2017
Posty: 3
Również mam gliniastą ziemię (brak gotówki na humus). Zastanawiam się nad dosypaniem jakiegoś piasku albo piasku z humusem. Trawnik już jako taki mam i zastanawiam się czy to dobre posunięcie bo chciałbym ponieść poziom gleby bo osiadła. Taki zabieg nie zniszczy trawnika ? jak by dosypywać co jakiś czas po centymetrze np ?
Gardenarium 17:24, 14 sie 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Dosypywać kompost przesiany, po trochu, zagrabiać, żeby zielone źdźbła trawy były widoczne.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
23gucio 11:53, 04 paź 2017

Dołączył: 04 paź 2017
Posty: 1
Witam,

Jest to moj pierwszy wpis na tym formu i nie czesto sie udzielam poniewaz moja wiedza jest niewystarczajaca zeby pomagac innym, moge sie dzielic jedynie doswiadczeniem ktore musze zdobyc.

Mianowicie nosze sie z zamiarem posiania trawnika lub wylozenia trawy w rolkach.
Generealnie rzecz ujmujac myslalem ze jest to prosta sprawa poki sie za to nie zabralem :0
Z uwagi na to ze ogrod jest bardzo maly okolo 25m2 trawnika bardzo zalezy mi na jego jakosci i dlugowiecznosci.
Ziemia ogolnie jest raczej gliniasta i zbita, w okresie deszczowym mazista, slizga potrafiaca trzymac wode przez chwile, miescami widac ze jest mnostwo w niej wilgoci chociaz kaluze nie stoja, (co prawda garnkow sie nie da z niej lepic, nie jest zolta i kleista jak czysta glina ale z tego co sie orientuje taka moze sie znajdowac od okolo 30cm i wiecej ponizej), w okresie suchym ciezko w nia szpadel wbic, potrafila pekac w srodku lata gdy nie bylo trawy( nie na calej jej powiezchni ale powiecmy na 50%)

Wstepnie przekopalem ja na glebokosc szpadla w celu wybrania wiekszych kamieni i usunieciu chwastow. obecnie jest lekko sucha a bryly sa twarde lecz mozliwe do rozwalenia.
Mam pytanie dotyczace tego, jak taka ziemie najlepiej przygotowac pod posianie trawy lub trawy w roklach? i jakie sa polecane.
Mieszkam na wyspach moze to ma znaczenie.
Dziekuje za pomoc,
Karol
Gardenarium 09:37, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
BasiaBarbara napisał(a)
Witam

Jestem amatorką jeśli chodzi o o ogród. Piszę tu, bo może ktoś bardziej doświadczony mi poradzi jak okiełznać samodzielnie pobojowisko pobudowlane i zamienić je w uroczy ogród przy niewielkich nakładach finansowych. Ludzie tu prezentują takie piękne ogrody. Mam 1400m2 do ogarnięcia i nikogo do pomocy niestety. Mąż choruje na kręgosłup, dzieci bez szans na jakąkolwiek pomoc. Ziemia to nie ich bajka.
Postanowiłam tej wiosny założyć trawnik, na naszym placu budowy. Ziemia kiedyś była uprawna, później leżała latami ugorem nieuprawiana. Rosły na niej na pokrzywy i przeróżne zielsko. Spryskałam je randupem ubiegłej jesieni, rośliny uschły. Ścięłam badyle nożycami, częściowo spaliłam rżysko. Niezbyt chciało się to palić. Lokalny rolnik przeorał mi to za 200 zł, bez bronowania.


____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 09:37, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
BasiaBarbara napisał(a)


Rozgrabiłam teren na ile mogłam. Kupiłam 30 ton ziemi uprawnej za 500 zł na OLX, Stała woda na działce i były duże nierówności. Nie powiem rozgrabianie i wyrównywanie zajęło mi cały kwiecień. Pracowałam głównie po pracy po kilka godzin dziennie. Moja ziemia to glina, ale niestety zakupiona ziemia też okazała się gliną. Było w niej dużo skawalonych brył. W miarę to wyrównałam. Rozsiałam nawóz do trawnika. Worek miał starczyć na 1200m2. Po ok. 400m2 worek mi się jednak skończył. Pojechałam i kupiłam jeszcze dwa.
W sumie to ta ziemia taka jałowa, bez obornika, stwierdziłam, że nie zaszkodzi.



Z jakości ziemi nie byłam zadowolona, więc postanowiłam zakupić 60 worków ziemi workowanej, by chociaż przykryć nasiona trawy. Nasiona zasiałam ale przykryłam tylko 1/2 działki. Nie starczyło tej workowanej ziemi. Dwa dni później dramat. Intensywna ulewa. Moje drogie nasiona pływały po całej działce.


____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 09:39, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
BasiaBarbara napisał(a)


W niektórych miejscach utworzyły się kopczyki z nasion. Już myslałam, że nic z tego nie będzie.
Trawka zaczęła jednak kiełkowac, chociaż bardzo nierównomiernie. Pojawiła się jakaś jaśniejsza trawka w niektórych miejscach, różniła się, ale pozwoliłam jej się rozwijać. Niestety to był błąd. Po sprawdzeniu w internecie dowiedziałam się, że to chwastnica. W niektórych miejscach trwka jakby zaczęła marnieć, ginąć. Pewnie nawóż wypalał. Przesadziłam z ilością. Po deszczach jakoś odbiła.



____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 09:41, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
BasiaBarbara napisał(a)


Trawka jakoś rosła, ale tej chwastnicy było wszędzie dużo. Wyrywałam, ale z marnym rezultatem. Rozpleniło się to po całej działce. Po skoszeniu było w miarę ok, ale już tydzień później chwastnica górowała nad trawką. Gdybym tylko mogła kupic Pumę na to zielsko na pewno bym opryskała, bo tak mnie ten chwast denerwował. Ale nigdzie tego nie było. Kosiłam regularnie. Wygląd trawy się poprawił, ale do ideału jeszcze daleko. Chwastnica zniknęła jesienią.




Teraz po deszczach październikowych mam kapeluszowe grzyby w trawniku. Ale pojedyńcze sztuki, więc wyrywam je. Zasiałam nawóz jesienny, ale niezbyt równomiernie mi wyszło.

Są jaśniejsze pasy. Siałam ręcznie, jak Boryna, bo mój siewnik wózek nie sprawdził się. Nasiona albo leciały jak szalone, albo wcale. W jednym miejscu za domem pojawiło się kilka kopczyków kreta. Kupilam dużego solonego śledzia. Wcisnęłam dwa kawałki w dwa kanały. Zobaczymy, czy się wyniesie.

W przyszłym roku muszę rozsiać jakąś chemię na chwasty. Mam coraz więcej babki, mleczu lub mniszka, no i koniczyny. Pewnie znowu pojawi się chwastnica. To jest wyjątkowo inteligentna roślina. Początkowo rosła wysoka i prosta. Później, gdy zapamiętała, że cyklicznie jest ścinana przez kosiarkę, zaczęła rosnąć na płasko i kwitnąć mając zaledwie parę cm. Jej celem było się rozmnożyć i pewnie jej się to udało. Nasionka pewnie się rozsypały i wykiełkują na wiosnę.
Zasadziłam trochę roślinek na działce, ale efekt nie powala.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 09:43, 15 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Twoja historia jest ciekawa i walka z chwastnicą także. Pokazuj na wiosnę co się dzieje.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
marcin_b 14:34, 26 lut 2018

Dołączył: 26 lut 2018
Posty: 4
Witajcie, to mój pierwszy post na forum.
Mam działkę gliniastą, podmokłą - stąd fundament na podwyższeniu. Po deszczach woda w nierównościach stoi jakiś czas a latem działka jest twarda jak beton.
Fundamenty będą obsypane materiałem z wykopu ze spadkiem od budynku.
Od frontu planowany podjazd i ścieżka do wejścia.

Na zdjęciach strona od frontu budynku.




Chciałbym po bokach domu założyć trawnik, najlepiej aby był z delikatnym spadkiem od domu.
Zaproponowano mi zdjęcie koparką warstwy humusu i nasypanie drobnego piasku a potem czarnoziemu i posianie trawy. Czy ta metoda będzie skuteczna?
Jestem otwarty na wszelkie propozycje, uwagi.

Pozdrawiam.
Gardenarium 15:12, 26 lut 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Nie, bo stworzą się odrębne, niepołączone warstwy. Wszystkie warstwy należy mieszać, łaczyć ze sobą. A więc nasypany piasek niech dobrze rozmieszają z tym, co pod spodem. Nasypanie czystego humusu na wierzch też nie będzie zbyt dobre, bo zrobi się "ciasto".

Czarnoziem...hmmm co rozumieją przez czarnoziem? To trzeba zobaczyć, także sprawa odwodnienia, samo nasypanie piasku nie odnosi skutku, także odpowiednie ukształtowanie terenu, spadki..

Zbyt dużo niejasności, aby powiedzieć że ten akurat co będzie to robił, zrobi dobrze. No i koszt, na pewno będzie zabójczy i niekoniecznie słuszny.

Czy ktoś robił odkrywkę? Może trzeba nawiercać dziury zasypując kamieniami aż do warstwy przepuszczalnej, a niekoniecznie zdejmować "humus" (piszesz, więc gdzie ta glina?)

Jak głęboko jest pod gliną warstwa przepuszczalna? a może nie ma i nasypana świeża ziemia także będzie stała w wodzie? czyli tzw. ciasto się zrobi pływające.

Jak długo po dobrym deszczu stoi woda zanim wsiąknie?

Ostatecznie trzeba zacząć od odkrywki.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies