Agnieszka
13:30, 25 sie 2011

Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Zastanawiam się znowu nad roślinami przy tarasie. Zrezygnowałam z sadzenia drzew na miejscu straconych jarzębin, ale muszę jakoś uzupełnić prawą stronę przy tarasie. Jest po prostu łyso.
Moje propozycje są dwie.
Pierwsza z posadzeniem choiny kanadyjskiej, tuż obok coś płaczącego, ale niedużego (jeszcze nie wiem co; coś w kolorze i rozmiarze płaczącego modrzewia, ale na pewno nie modrzew, bo za dużo tam wody w ziemi).
Druga propozycja też z choiną kanadyjską, ale w sąsiedztwie wierzby Hakuro Nishiki. (Podkreśliłam bordowy kolor żurawek, które już rosną wokół tych pstrokatych dereni). Chciałam ją podsadzić bergeniami, ale nie wiem czy zdadzą egzamin...
Jak myślicie?
Moje propozycje są dwie.
Pierwsza z posadzeniem choiny kanadyjskiej, tuż obok coś płaczącego, ale niedużego (jeszcze nie wiem co; coś w kolorze i rozmiarze płaczącego modrzewia, ale na pewno nie modrzew, bo za dużo tam wody w ziemi).

Druga propozycja też z choiną kanadyjską, ale w sąsiedztwie wierzby Hakuro Nishiki. (Podkreśliłam bordowy kolor żurawek, które już rosną wokół tych pstrokatych dereni). Chciałam ją podsadzić bergeniami, ale nie wiem czy zdadzą egzamin...

Jak myślicie?
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszkowy ogródek