Beka, witaj! Zaglądam do twojego ogródka...Piękne widoki. Jak sie cieszę, że metamorfoza wyszła tak pięknie. I nawet polubiłam te kanty.... Pozdrawiam!
Dziękuiję Agnieszko i pozdrawiam z wakacji na Mazurach. Szkoda, że pogoda nie jest wakacyjna, ale co tam. Zawsze znadzie się chwila na wycieczkę rowerową albo kajakową. No i spotkania z przyjaciółmi- bezcenne. Pozdrawiam jeszcze raz i dziekuję za miłe słowa- Beata
Najpierw ciekawostka. Zakwitły różaneczniki, które zostały niedawno zakupione. Nie jest to bogactwo kwiecia, ale przynajmniej widać, że odmiana zgodna z tym co na etykietce.
A teraz dowód na to, że lawenda naprawdę wprawia w błogi, marzycielski nastrój.
JKM Zuzek
Byłoby więcej lawendowego kwiecia, ale nastolatka, realizując plan pozostania weterynarzem, eksperymentuje z lawendowymi kwiatuszkami. Podobno ich aromat uspokaja konia kiedy jest wzburzony. A nie chcemy, żeby koń- Brennus był wzburzony, więc z rezygnacją przystaję na te eksperymenty. W przyszłym roku obsadzę rabaty i ogrodzę drutem kolczastym.
Trochę jestem, ale zaraz znów mnie nie ma. Jutro jedziemy do Torunia a potem do Gruczna. To taka mieścinka, ale odbywa się tam niesamowita impreza- festiwal smaku. Można, będąc tam, nabrać szacunku do naszych polskich wytworców żywności. Uwierzyć, że potrafimy robić pyszne sery, nalewki, przetwory, miody. Od jakiegoś czasu ciągnie nas w takie klimaty. Też ściskam i dzięki, że jesteś wyrozumiała dla mojej niesystematyczności
Witaj
Oj miło, zwłaszcza, że troskliwy mąż zainstalował gazowy promiennik ciepła. Siadamy, pijemy winko, a cieplutko jakby słońce świeciło. Niestety tylko od strony promiennika a z tyłu wieje. No i ten problem załatwia kocyk.
Anno
Planując ogród po nowemu rozważałam zagospodarowanie bez trawnika. Na szczęście nie dałam się ponieść doradcom. Te skrawki trawy to taki raj dla naszych zwierzaków.
Dołączam jeszcze kilka fotek z dzisiejszego dnia.