Półkole będzie dobre, Dałabym tam śliwę wiśniową na pniu, a pod nią kilka hortensji jednej odmiany, albo Limelight, albo Vanille Fraise. Na dole coś niskiego, żurawki, trawki, na lewo za świerkami może ekranik z cisa przy płocie jako tło i kilka dereni Ivory Halo, Takie modne ostatnio u nas, a pod nimi berberysy Stardust. ? albo Admiration?.
Beatko, moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego, masz przecież miejsce! W 'dziurę' dosadziłabym zimozielonych iglaków (te małe świerki będziesz ciąć w żywopłot, prawda? To może dosadzić jednakowych na całej linii?), a przed nimi fioletowe drzewko? Dzięki temu nie masz 'dziury' wczesną wiosną czy jesienią, ale też jest ten kontrastowy element
Kompozycję, o której pisze wyżej Danusia (śliwa wiśniowa + hortensje) w wersji 'młódka' możesz zobaczyć u mnie, ostatnio podsadzałam tam trawki, więc powinny być gdzieś w pobliżu zdjęcia.
O widzę Betko że nowy rabata do zrobienia
Ja tam widzę jakoś żywopłot z krzewód liściastych - derenie tam widzę (variegata lub aurea - ma niesamowity świeży kolor
Masz cudny widok zapożyczony w postacu tego lasu i nie odgradzałabym się szczenie. Poza tym przydałab się jakaś przeciwwaga dla Twoich świerków.
Daniusiu-jeżeli dobrze rozumiem to ta wiśnia w tą dziurę a ekranik z cisa na drewniany płotek?
Agatko byłam, zgapiłam jeżeli pozwolisz to zaraz skopiuje coby mi nie umknęło
Nieszko masz racje że przydałoby się coś liściastego, ale teren za nami do sąsiada należy , narazie nie słychać żeby chciał coś a nim robić, ale za kilka lat kto wie...
generalnie , podsumowując to co mamy do tej pory to tak -wiśnia jak najbardziej tylko że ona musiałaby byc chyba jakaś konkretna bo chyba kij nie rośnie?
-dereń Ivory Halo wpadł mi już w oko przy Zimozielonym, więc jak najbardziej
-horti -uwielbiam , więc Si
-berberysami się zbytnio nie interesowałam nigdy, ale ten Admiration jest poprostu cudny musze mieć
śliwę widziałbym na zakręcie, między świerkiem a jak zaczyna się płot drewniany, pod nią bajecznie by wyglądały horti, potem jak Danusia radzi żurawki lub trawy
dalej nie wiem co z dziurą-może tło jakieś, np cisy, lub świerki do kompletu i ten dereń?
kurcze że ja tego jakoś zwizualizować nie potrafię...
Gosia by się przydała
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Normalnie masz szczęście, że moja noga tak daleko nie sięga, bo na kopa w ... zasłużyłaś!
Jak to za eleganckie dla Ciebie?
A co byłoby wystarczające, dostateczne, dopuszczalne, możliwe do przyjęcia? Zielone tujki, płożące jałowce i jakiś tam lepiej lub gorzej utrzymany trawnik?
Och, normalnie mnie wkurzasz!
Nie robimy ogrodów bylejakich. Bylejakie już mieliśmy. Ale to było przed erą Ogrodowiska. Teraz robimy ogrody piękne. Ogrodowisko zobowiązuje!
A jeśli chodzi Ci o to, że będzie zbyt elegancki w stosunku do ogrodów okolicznych, to powiem ci tyle: niech się sąsiedzi martwią, ze ich ogrody nie będą dostatecznie eleganckie!
Mój przedogródek, co mi go Danusia zaprojektowała, jest super elegancki (to nie chwalipiętstwo*, bo to nie moja zasługa, tylko Danusi). Taka samotna elegancja wśród przedogródków z tujami i samotną hostą (albo srebrnym płożącym iglakiem) na środku trawnika.
Ale ręczę, że w przyszłym roku to się zacznie zmieniać. Bo sąsiadki dotąd nie miały pojęcia, że tak może przedogródek wyglądać (tak jak i ja nie miałam, zanim na Ogrodowisko trafiłam).
Już niemal każda pytała, co to jest (żurawki). I każda, a nawet ich mężowie, chwaliła, że piękny. Nawet mój M. dostaje gratulacje za piękny ogródek!
Matka mojego M. mieszkająca obok nas, już zakontraktowała mnie na wiosnę do zrobienia jej przedogródka Bo jej taki bylejaki, stwierdziła
Więc rób ogród elegancko, podnośc poprzeczkę, wytyczaj w swojej miejscowości nowe wzorce!
Co będzie z korzyścią dla Ciebie (będziesz miała przecudny ogród), ale i dla otoczenia - bo też będzie piękniało.
Uff, ależ sie rozpisałam
Buziam I bez takich tekstów, bo choć to daleko, to pojadę i własnonożnie nakopię!
* jest takie słowo chwalipiętstwo???
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
już się tłumaczę, bo to wytłumaczenia potrzebuje.....
chodziło mi o to że za elegancki w sensie do mojej wiejskiej chaty, a nie że mi się nie podoba czy coś.....
po drugie, w zasadzie w nosie mam sąsiadów,ogród robię dla siebie
a że marudzę...no cóż....nie potrafię tego wytłumaczyć.....wybaczcie
nie raz mi się wydaje że ja poprostu nie mam szans na piękny ogród i poddaję pod wątpliwość wszystkie pomysły , ale to czasem...
wiesz, bo ja z tych co się lubią dręczyć
wybacz że Cię też zadręczam
a do skopania tyłka zapraszam
teraz jak czytam tego mojego posta to jakoś faktycznie on dziwnie brzmi.....ale nie miałam nic złego na myśli...mam nadzieję że nikt się też nie obraził nie daj boże .....
to raczej były sformuowania bardziej autodestrukcyjne, pogrązające, dobijające autorkę posta i poddające pod wątpliwość jej umiejętności ogrodnicze niż atak w kogokolwiek
teraz ja się rozpisałam,
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."