MartaS napisał(a)

Beatko
ja własnie od Słupska do Ustki jechałam -moze koło Ciebie?
a urlop udany i to bardzo szkoda ze taki krótki

ja tak troszkę na uboczu mieszkam,

taaaa, urlopy są fajne, ale mają jedną wadę-zdecydowanie za szybko sie kończą

Niby jeszcze nie wieczór, ale mnie tu ciągnie, więc powiedzmy, że jest. Poczytałam o Twoich zmaganiach z szopkami i układaniu roślin na rabatkach. Myślałam, że tylko ja się tak szarpię i wymyślam cuda-wianki
Zobaczysz, jak skończę pisać moją historię, jaki u mnie cyrk jest. Teraz trzeci raz będę wkopywać cebulowe, ciągle mają inne miejsce i dalej nie wiem, gdzie powinny się znaleźć. Ale do września kupę czasu, mam nadzieję, że pomożecie
Pozdrawiam serdecznie.

witam serdecznie w moich skromnych progach

taaaa, od szopki to się właściwie zaczęło, ale kto wie na czym się skończy

mam koleżankę, która ogród "organizuje" sobie dłużej niż ja i jak mi opowiadała że z roślinami lata po całym ogrodzie to sobie myślałam -nawiedzona jakaś czy co?, ale teraz wiem że tak to bywa niekiedy

ale tu ,(mam nadzieję) nauczymy się planowania i z roślinami latać nie będziemy

Ja w słońcu posadzone mam hortensje ogrodowe (!). Już widzę jaki będzie krzyk jak to ujawnię
Posadzone są w hydrożelu, ale słabo to pomaga przy tej mojej częstotliwości podlewania. Nie będę przecież jeździła tam codziennie. Danusia pisała, że mogą być w słońcu, ale trzeba dużo i często podlewać. Ja nie mam takiej możliwości i może się zdarzyć w przyszłości, że trzeba będzie je jednak przesadzić

Beto, ale u Ciebie ruch w wątku No i fajnie, że dokonujesz systematycznie zmian. To mobilizuje, szczególnie, gdy widzimy porównanie przed i po.

Ja także z pomorskiego, byłam ciekawa, skąd dokładnie jesteś, ale już doczytałam . Także dokąd po roślinki jeździsz, bo to warto wiedzieć na podstawie doświadczeń innych.

Pozdrawiam i będę podglądać Twoje poczynania!

o jak fajnie , goście

Kindzia -z tego co ja zdążyłam się dowiedzieć to horti faktycznie w cieniu, półcieniu, ale jeżeli im u
Ciebie pasuje w słońcu to niech sobie rosną

Vesper :-)-najpierw się z Tobą przywitam a potem lecę do Ciebie

tiiaa, zmiany mobilizują, zwłaszcza te na +

a Ty z jakich rejonów pomorza?

po roślinki jeżdżę do szkółki pod Słupskiem
ja również pozdrawiam i zapraszam

a ja w ogórkach tonę - ktoś chce ?
wczoraj rano "teściowa" przytargała od koleżanki 12kg (więc cały dzień męczyłam się ze słoikami) a wieczorem znajomi zrobili mi ogórkową niespodziankę 15kg - prosto z pola
mam dość

iwona100na napisał(a)

a ja w ogórkach tonę - ktoś chce ?
wczoraj rano "teściowa" przytargała od koleżanki 12kg (więc cały dzień męczyłam się ze słoikami) a wieczorem znajomi zrobili mi ogórkową niespodziankę 15kg - prosto z pola
mam dość

o boooszszsz, ładna mi to niespodzanka:-/

moje ogóreczki dopiero się pokazują, bo późno siałam, mam tylko nadzieję że ich nieznienawidzę

Iwonko, łączę się z Tobą myślami

ja wczoraj żurawki dziliłam, Madzia mnie zapewniała że to najlepsza pora jest

wyszło ok 30 sadzonek,

trzymajcie kciuki żeby się przyjęły

miały być zdjęcia, ale coś wkleić nie mogę:-/

Witaj Beatko

wiesz ja podzieliłam żurawki przed wsadzeniem do gruntu i wszystkie sie przyjęły