ooo , to super wiadomość Marto

to może i moje mają szanse

ja też swoje odrazu do gruntu



ooo , to super wiadomość Marto

to może i moje mają szanse

ja też swoje odrazu do gruntu

Beatko dzieliłaś swoje???

Cześć Madziu

dzieliłam tak mi radziłaś-delikatnie oderwałam-choć to nie było zbyt trudne bo kępki same odłaziły, do ukorzeniacza i do ziemi

część roślinek miała korzonki,

wyszło ok 30 szt.

jak sie przyjmą to dumna z siebie będę jak nie wiem że co

witaj Milenko

miło mi że mnie odwiedziłaś

a ja dziś na Twoim blogu byłam, zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, mało tego - zachęcona przez Ciebie ,może nie bezpośrednio, zrobiłam szczepki z 6 róż, zrobiłam wszystko dokładnie jak opisałaś, teraz magiczne 2 tyg i zobaczymy

pozdrawiam



witaj Milenko

miło mi że mnie odwiedziłaś

a ja dziś na Twoim blogu byłam, zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, mało tego - zachęcona przez Ciebie ,może nie bezpośrednio, zrobiłam szczepki z 6 róż, zrobiłam wszystko dokładnie jak opisałaś, teraz magiczne 2 tyg i zobaczymy

pozdrawiam

no widzisz, mi też miło, że mnie odwiedziłaś na blogu i że doświadczenia tam opisane Ci się przydały to może trwać trochę dłużej niż 2 tygodnie. Różnie to jest. Jak możesz to całkowicie usuń liście, uważając na zalążki pączków przy nich. Bo widzę, że liście i tak żółkną i opadają. A te co wcześniej zrzuciły liście, to wcześniej wypuściły kiełki.