Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Naturalne zwalczanie szkodników (bez chemii)

Pokaż wątki Pokaż posty

Naturalne zwalczanie szkodników (bez chemii)

agatanowa 20:44, 09 lis 2016


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

bardzo Ci dziekuje, widze ze OW i HT sa dobre na wszystko, bo wzmacniaja dpornosc
na pewno bede probowac i przepraszam za te wszystkie dociekania i dopytywania, ale w ubieglym roku mialam duzy klopot z maczniakiem prawdziwym i zdaje sie zaraza ziemniaczana, zwykle mszyce, gasiennce udawalo sie zwalczac bioczosem, agricolem
stosowalam tez timorex
mam maly ogrodeczek i dopiero raczkuje, ale zalezy mi, aby byl jak najzdrowszy - taki moj mini udzial w ochronie naszego srodowiska, dziekuje za pomoc i rade
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Mazan 20:44, 09 lis 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Agatanowa

Nie przepraszaj, gdyż nie ma za co przepraszać.
Mączniaka i ZZ nie dopuściłem do głosu stosując systematycznie - jak zaleciłem - HT i OW. W ub roku wcale ich nie było na moich roślinach, również parcha jabłoni nie stwierdziłem. HT działa biobójczo natomiast OW wykazuje kilka funkcji, ale to, wg mnie, było wręcz oczekiwane od tego preparatu.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Magda70 20:44, 09 lis 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Mam kredę, mam ocet...będę działać w tym roku bo mączniak mi atakował warzywa rok temu...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
agatanowa 20:44, 09 lis 2016


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

A ja z tym wapnem sie bujam, czy takie do bielenia moze być? czy "dolomit" to to samo? ech
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Mazan 20:45, 09 lis 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Kasya

Reżim osłabł, mam zgodę na użycie laptopa.
To, co ujmujesz pojęciem roztwór /=500 ml/ jest w rzeczywistości k o n c e n t r a t e m OW. Z niego pobierasz 75 ml, uzupełniasz 925 ml wody i uzyskujesz 1000 ml /1 litr/ roztworu do oprysku. To wszystko jest przecież napisane, lecz zapewne niedoczytane.
Proszę nie przyjmować tych słów jako odniesienia negatywnego lecz jedynie uznać je za dopisek wyjaśniający sens wypowiedzi.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Fasolka 20:45, 09 lis 2016

Dołączył: 14 paź 2014
Posty: 34

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Mazan napisał(a)
Agato, jeśli masz kredę - czystą bez kleju i innych dodatków oraz ocet i wodę możesz opryski zacząć dziś. Przepis podaje, że: do butelki 1,0 L wsypujesz 13dkg kredy - należy dobrze rozmieszać, do drugiej butelki o poj, 1,5L wlewamy 0,5l octu winnego, czy jabłkowego 6% lub 300 ml octu spirytusowego 10%, bierzemy 200ml zawiesiny kredy i dodajemy do octu. Wystąpi reakcja z wydzieleniem CO2. Na koniec należy pobrać 75 ml roztworu do opryskiwacza, uzupełnić do 1 l, zamieszać i do pracy. Pozostały roztwór przechowywać w tem. pokojowej, będzie do dalszych oprysków.

Dłużej to pisałem niż wykonywałem preparat. Jeśli coś niejasne - proszę pytać.


Pozdrawiam


Mazan, moim zdaniem Kasya chodzi o ten zacytowany przeze mnie Twój wpis. Wtedy pisałeś 300 ml octu spirytusowego 10 % a w informacji dla mnie faktycznie piszesz, że 150 ml octu 10%. Tak więc teraz i ja jestem "zakręcona jak baranie rogi" i nie wiem jak ostatecznie być powinno???
____________________
Ola/Olka- Fasolka w małym ogródku i moja ogrodowa rewolucja
Mazan 20:45, 09 lis 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Fasolka

A czy przeczytałaś mój następny post będący dokończeniem cytowanego?



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Karol99 20:45, 09 lis 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Czy jeżeli dzisiaj pryskałem drzewa miedzianem, to mogę jutro opryskam środkiem na robaki? Nie będzie to w niczym przeszkadzało?
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
tomgroch 20:46, 09 lis 2016

Dołączył: 14 mar 2012
Posty: 508

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

glisty ?
a tak poważnie to na jakie ? i chyba nie herbicydem?
____________________
Ogród Kasi i Tomka z Radkowa
Mazan 20:46, 09 lis 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Różne są sposoby sporządzania preparatów roślinnych w warunkach domowych. Preparat na bazie wrotyczu i piołunu sporządzam jako wyciąg octowy żeby można go zastosować także w roślinach kwasolubnych.
Potrzebne: szklanka suszu ziela wrotyczu /dobrze ubita/,
1/2 l octu 10% /spirytusowy/,
zalać susz octem i odstawić na 7 dni. Po tym czasie Oddzielić płyn od ziół dobrze odciskając.
Wyciąg z piołunu podobnie. Przed użyciem mieszam płyny w stosunku 1:5 - 1 część wyciągu z piołunu i 5 części wyciągu z wrotyczu. Rozcieńczam wodą zależnie od potrzeb. Doglebowo stężenie musi być wyższe, a ilość cieczy użytej do podlania odpowiednio większa.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies