Jestem nareszcie.
Właśnie te brzózki mnie intrygują.
Wrzuć zdjęcia jak to teraz wygląda.
Mam wrażenie że gdyby je tak podsypać ziemią i zrobić pagórki trawiaste,to byłoby super.
Dopiero trochę dalej wsadzić byliny i krzewy.
Może jedną kalinę,funkie,bluszcz,różaneczniki...
Jakąś czerwień w postaci pęcherznicy,lub perukowca...
Byłaby cudna polanka.
Taka o jakiej ja marzę - z przedzierającymi się promieniami słońca.
Ja u siebie mam niestety za mało miejsca na brzózki.
Ratuję się w inny sposób.
Na wiosnę zacznę działać,bo mam plan!
Dałaś mi też inspirację,że chyba nad tymi moimi schodkami nad strumieniem wsieję jakieś cudo jednoroczne.
Może żagwin,goździk albo jakieś coś?
Bo chyba tego mi brakuje.
Mam to za bardzo "ułożone"
A tu trzeba lekkości w postaci roślin jednorocznych.
Dzięki,dzięki wielkie dzięki

I jeszcze jedno.
Widziałam u Ciebie dużą ilość roślin,przepięknie kwitnących.
Nie zobaczyłąm jednak trzmieliny oskrzydlonej.
Wprawdzie to nie kwitnąca roślina ale myślę że pasowałaby i możnaby ja wstawić u Ciebie.Jej cena graniczy w 20zł.