Nie wiem czy ta konewka ze zdjęcia jest szczelna na połączeniach poszczególnych elementów. Nie przyszło mi do głowy zapytać

, nie sprawdzałam również. Ja od kilku lat używam konewek plastikowych z tej prostej przyczyny że są lżejsze od metalowych. Może piękne nie są ale dźwigam nieco mniej

. Moim problemem jest raczej to że końcówka zraszająca nagle spada pod naporem wody a nie jej nieszczelność.
Najpierw odpowiem Martce

Piwonie w żółtym kolorze są, nie tylko ta jedna ze zdjęcia. Ja nie posiadam

.
Jarzmianki u mnie ciągle mdlały pomimo podlewania. Nie mogłam im niestety zapewnić lepszego miejsca więc postanowiłam je pożegnać. Ale na widok tej w Gołubiu zatęskniłam za taką właśnie

.
Jacek N. był, oprowadzał chętnych po ogrodzie. Kasi nie było

.
Magara, na emeryturze jest więcej czasu na jeżdżenie. Ale jak sobie pomyślę że za 10 lat mogę już być niezdolna do jeżdżenia samodzielnego (jeżeli dożyję) to tym bardziej się śpieszę żeby wszystko obejrzeć

.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny