Jesienne kwitnienie róż masz obfite. Moje na rabatkach mają po jednym kwiatku i to nie wszystkie. Kilka wypuściło tylko baty.
Cyklameny urocze.
Też mam tę hortensję Diamant Rouge i szczerze to liczyłam na efekt wow widoczny z daleka. Tymczasem po kilku latach jest to wąski krzew o kilku kwiatach. Ginie w różach rosnących obok.
Pozdrawiam

Jola, Twoja Burgundy wygląda świetnie, moja łysa. Denerwuje mnie ta jej nieodporność na choroby, ale ma bardzo ładne kwiaty. Przesadzę ją do donicy i dam jej jeszcze szansę.

Lidka, donicę możesz zawsze przestawić. Gdzieś w głębi zadaszonego tarasu może słabiej kwitnąć ale na zachodnich schodach powinna dać radę. Moja aktualnie stoi na pd -zach. tarasie, latem od południa bardzo nasłonecznionym. Wcześniej miałam ją w przejściu z boku domu niby od południa ale sporo elementów ją przycieniało. Kwitła bardzo ładnie.

Renia, to tylko na zdjęciach wygląda że kwiatów sporo ale mam wrażenie że obecne zimy i lata powodują słabsze drugie kwitnienie róż.
Hortensja Diamant Rouge chyba do olbrzymów nie należy. Moja kilka lat wegetowała w bardzo niekorzystnym, suchym miejscu. Dopiero po przesadzeniu na lepsze stanowisko z każdym rokiem wygląda coraz ładniej. Po niskim przycięciu wiosną obecnie ma ok. 0,5m wysokości i około metra średnicy. Właściwie rosną tam 2 egzemplarze, blisko siebie.

ryska napisał(a)

Jesienne kwitnienie róż masz obfite. Moje na rabatkach mają po jednym kwiatku i to nie wszystkie. Kilka wypuściło tylko baty.
Cyklameny urocze.
Też mam tę hortensję Diamant Rouge i szczerze to liczyłam na efekt wow widoczny z daleka. Tymczasem po kilku latach jest to wąski krzew o kilku kwiatach. Ginie w różach rosnących obok.
Pozdrawiam

Przesadziłam swoją Diamant Rouge w zeszłym roku i dałam tzw. ostatnią szansę, wygląda marnie, 3 pędy z marnymi kwiatami, nie lubię pozbywać się roślin, ale chyba oddam szwagierce u niej inne hortki ładnie rosną, może tam będzie miała lepiej

Ewa, moja Burgundy wyłysiała kompletnie po pierwszym kwitnieniu. Szybko jednak zaczęła wypuszczać nowe, teraz ma sporo liści ale jest opanowana przez grzyba. Tak, jak piszesz ratują ją bardzo urodziwe aksamitne kwiaty. Ja mimo wszystko ją bardzo lubię.

Asiu, bądź dla hortensji wyrozumiała i daj jej szansę . Moja a właściwie moje bo rosną tam 2 egzemplarze, dość blisko siebie, jeden jest mocniejszy drugi słabszy; w tym miejscu rosną chyba ze 4 lata. Jak pisałam Reni, przesadzałam je ledwie żywe, zabiedzone. W pierwszym sezonie po przesadzeniu też nie robiły oszałamiającego wrażenia ale z każdym rokiem całość jest większa i mocniejsza. Obecnie około 1m średnicy.

To przemyślę jeszcze, w sobotę jadę na Warmię... ona jest już u mnie 4 lata, nadzieję mam słabą

Jola, pokaż swojego Cardinała Huma.

Ja ma też tego drugiego, ale to jeszcze młodziak.

Asiu i co? Diamond Rouge przygotowana do podróży?

Ewa, moja Cardinal Hume prezentuje się tak





Zobaczę jak będzie się sprawować w przyszłym sezonie, jeżeli będzie grymasić to czeka Pastella w donicy .

Chyba tam trochę tłoczno, róże tego nie lubią.

Joku napisał(a)

Asiu i co? Diamond Rouge przygotowana do podróży?

Przypałętał się Covid i położył mnie do łóżka, także decyzja niejako odroczona