Jolu ale fajnie, że zamieściłaś zdjęcia z ogrodu p. Agnieszki. Bardzo inspirujące, muszę się kiedyś wybrać.

Jolcia cudowne foty robisz fajne te zwiedzanie i piękne miejsca tak trzymaj ...jeszcze pobiegam później zostawiam uściski ...

Alu, Gosiu pewnie macie rację. Ja w trawach nie jestem oblatana więc prawdopodobnie źle typowałam.

Mirka, pewnie dziewczyny tobie podpowiedzą.

Beata, warto się wybrać. Właścicielka też ciekawie o nim opowiada.

Hej Eda, pojawiasz się i znikasz. Ładny nowy awatarek.

Dziękuję Jolcia haaa tak jakoś wychodzi ale cały czas w ogrodzie i w myślach jestem z Wami
Buziaczki .

mirkaka napisał(a)

Czy ona rozłazi się rozłogami ja Red Baron ?

Optuję, że bardziej. Ciekawe jak się wybarwia gatunek jesienią? Imperacie, aby nie mieć z nią kłopotów trzeba znaleźć odpowiednie miejsce, ja mam z tym kłopoty
Dzięki Jolu za relację z ogrodu Hubeny, jeszcze nie byłam Pięknie pokazałaś jesień w tym ogrodzie Twoja Burgundy śliczna, zostaje w donicy?

Nie mam imperaty więc nie wiem ale te okazy na zdjęciu nie wyglądają na rozłażące się. No chyba że odrostów nie widać. Albo zostały oskubane. Ciekawa jestem twojego łanu imperaty. Bo pamiętam że sadziłaś.
Jeszcze nie byłaś ale możesz być . Następna możliwość wiosną w porze kwitnienia cebulowych. Tak mówiła właścicielka.
Burgundy zostaje w donicy, jedynie muszę ją przesadzić. Planowałam zrobić to minionej wiosny ale nie wyszło.

Nie wiedziałam, że jesienią też można zwiedzać ogród p. Agnieszki. Mam ją w obserwowanych na FB, ale nic mi nie wyskoczyło w powiadomieniach.
Fajnie, że Tobie udało się zobaczyć jej ogród w jesiennej odsłonie i podzieliłaś się z nami tymi widokami. Pięknie jest

Agnieszka chyba bardziej obecna jest na instagramie. Tam kilka razy wyświetlały się informacje o możliwości zwiedzania. Jak pisałam Vicie następna impreza jest planowana bodajże na maj. Tak mówiła mi pani Agnieszka.

Czytam Jolcia o imperacie mówicie powiedz to też Red Baron jest ?
Dopiero się spotkałam z tą nazwą bo jakoś kupuje często bez nazwy lub nie kompletna

Tak, Red Baron to imperata. Jest jeszcze ponoć taka odmiana o zielonych źdźbłach. Nie mam żadnej. Ponoć lubi się rozłazić na boki.