Zajrzałam pochwalić kanciki ale chyba zdjęć nie ma z tej robótki.

kanciki skończyłam ok 21 ... ciemno było ... jutro będzie widno ale nie wiem czy robić zdjęcie bo to "trawnik" przy ogrodzeniu ... i te kanciki ... do twoich kancików to mają bardzo daleko ... ja odurzona szczęściem bo wiem już, że mam murek ... no można kosić i kosić ...

może to głupie ale dzięki tym kancikom poczułam, że można ... i zaczynam wierzyć, że dorównam kiedyś tym pięknym ogrodom na forum

Koniecznie pokaż bo to strasznie nas mobilizuje i pokazuję magię działania kancików

Dziękuję Konstancjo za farbę, ja taka zielona w temacie że był to dla mnie problem .... kupiłam..... nawet dwie donice już niby pobielone, sprawdzimy jutro jak to wyszło z pierwszego..... moje czarne dresy tez przy okazji postarzone
teraz planuje te donice lekko przytyrać, cokolwiek by to miało oznaczać żeby nie biły za bardzo tą bielą po oczach,

a od kancików to każdy tutaj zaczyna, czyli chrzest juz przeszłaś i o swój ogród sie nie martw bo ja jestem pewna że będzie piękny i bardzo, bardzo klimatyczny

Konstancjo, będziesz na pewno miała pięknie, jeśli do tej pory nie jesteś zadowolona. To forum daje dużo inspiracji, można się wiele nauczyć, ponieważ ludzie tutaj dzielą się swoimi doświadczeniami. Ja bardzo chciałabym mieć taki ogród jak Danusia, ale on nie będzie taki nigdy, ponieważ mam za duże to pole i nie jestem w stanie dbać o każdy szczegół, a robię sama. Małż tylko kosi trawę, bo jak się nachyli i widzi brudną ziemię to mu słabo Za to chodzi za mną i patrzy co robię. Nie wiem co gorsze jest, to nierobienie czy stanie nade mną .
Ja każdą chwilę spędzam w ogrodzie, za dużo przy komputerze ... idę do ogrodu, nieciekawa atmosfera domowa ... idę do ogrodu ..., klient mnie wkurzy ... idę do ogrodu i tym samym mam już większość porobione. Chociaż muszę napisać, że za wcześnie zaczęłam obcinanie roślin. Bardzo cierpią teraz, bo pomarznięte. Trzymam kciuki przy pracach.

no cóż żeby zdjęcia mógł robić ktoś ... kancik musi ktoś robić ... z kronikarskiego obowiązku nadmieniam, że ja też pracuję ... a zakochana w Danusi "przedogrodzeniu" zamierzam bardzo zmienić ten martwy pas zieleni ... ogrodzenie zresztą też ... to jeszcze z czasów budowy ... rozbieramy jak widać stary domek



i tylko pierwsza nadzieja, że moje kanny będą uprzejme zaistnieć ... z 18 wsadzonych odezwało się 7 !!!



i juka ... na skarpie tarasu ... jakimś cudem przetrwała zimę ... jeszcze nie kwitła nigdy ale poprzednie lokum wybrałam fatalnie ... juka z hostą mi się chyba pomyliła ... mam nadzieję, że to TEN rok



powyżej nie pochwaliłam się utraconymi paznokietkami ... u mnie po kancikach będą zakupy ... rękawice ... i sprzęt bo te robiliśmy łopatą i szpachelką ... jaką szerokość powinien miec taki kancik ? ... mój ma jakieś 5 cm i na zdjęciach wygląda jak wykop pod rury

Linka napisał(a)

Dziękuję Konstancjo za farbę, ja taka zielona w temacie że był to dla mnie problem .... kupiłam..... nawet dwie donice już niby pobielone, sprawdzimy jutro jak to wyszło z pierwszego..... moje czarne dresy tez przy okazji postarzone
teraz planuje te donice lekko przytyrać, cokolwiek by to miało oznaczać żeby nie biły za bardzo tą bielą po oczach,

a od kancików to każdy tutaj zaczyna, czyli chrzest juz przeszłaś i o swój ogród sie nie martw bo ja jestem pewna że będzie piękny i bardzo, bardzo klimatyczny

Linka ... kuchenna gąpeczka i pac pac jak puderkiem po twarzy ...

Iza dziękuję za rady, nie pudrowałam bo nie kupiłam jeszcze odpowiedniej farby,............. za to jak już miałam puszke białej to poleciałam jeszcze po krzesłach

A te kanciki to w końcu kto robił, co? dokumentacja jednoznacznie wskazuje wykonawcę

Linka napisał(a)

Iza dziękuję za rady, nie pudrowałam bo nie kupiłam jeszcze odpowiedniej farby,............. za to jak już miałam puszke białej to poleciałam jeszcze po krzesłach

A te kanciki to w końcu kto robił, co? dokumentacja jednoznacznie wskazuje wykonawcę

tak ... działania z farbą wciągają ... biały okres częściowo za mną ... teraz zastanawiam się nad przeobrażeniami w pastele ... groźna ... postępująca przypadłość ...

Kancik wyszedł super - będzie o wiele łatwiej wykosić ten pas.