Aniu ... wiem ... wiem ... dobrze, ze masz te eden na wyciągnięcie ręki i reanimujesz szare komórki ... ściskam ... widziałaś ... kfitną !!!
wciąż wpisuję ... mniemam ... skreślam ... dopisuje "drugim rzutem" ... padam na klawiaturę od tego rozmyślania ...
Irenko gapię się od rana (wstaję 10 minut wcześniej żeby rabaty oblecieć ) potem szybka charakteryzacja na człowieka i znów rzut okiem ... i tak co rano )))
lawenda zaskakuje mnie aż tak po raz pierwszy ... w zeszłym roku była ładna ale nie wystrzeliła aż tak .. ... może tylko musisz poczekaż ...
oj w Anuli rabatę łapczywie wpatruję się od roku ... i daleko mojemu koczkodankowi do tamtej ... eleganckiej ... poukładanej z tyloma roślinkami ... ale dziękuję bardzo nawet za tak cudne skojarzenie ...