Aniu małż mi urósł do 2 metrów ... od wczoraj chodzi po domu pusząc siem jak paw ... ja no cóż powiem tylko ... z tym netem to miał świat pomysł i bynajmniej nie w rewanżu powiem tylko, że nie bez powodu mi ten Rzeszów po drodze ... i bardzo dziękuję Aldonce, że ona się na to godzi ... no i dziewczynom, że robią ten Dolnośląski zielony weekend ... strasznie czekam na Twój wodny akcent ogrodu ... nio to będzie cuś ...
(...) te niecierpki są śliczne i nie kłopotliwe, a jeżeli chodzi o białe austinki to np. Winchester Cathedral
w imieniu niecierpków dziękuję ... OBI ratowało je ceną 2 zł za jednego ... i jakie są wdzięczne ... na otwarcie czeka mnóstwo pąków ... jak dojdę do etapu "sadzę róże" ... na pewno pobiegnę do Ciebie po rady ... jak miło, że zaglądasz
(...) To ja poprosze o instrukcję obsługi niecierpków
Marzenko przeczytałam kiedyś o niecierpkach, że zawdzięczają swe imię swej rozkapryszonej naturze ... co w połączeniu z naszym mało łagodnym klimatem stwarza jakby problemik ... więc z góry założyłam, że trudno ... nie będziemy się skazywać na porażkę ... ale to co mówi kobieta to jedno a to co robi to drugie ... zwłaszcza gdy coś się jej podoba ... zobaczyłam i przytargałam ...
rok pierwszy ...
pamiętam, że nie cierpią tak cienia jak ostrego słońca w nadmiarze ... wiatru ... zbyt mokro nie ale i nie za sucho ... obsadzam za "przysłowiowym winklem" sosnę ... powinno odpowiadać ... ALE NIIIE ... nie pasuje może i racja bo sosna torpeduje je tysiącem igiełek ... wkurzone nie powalały urodą ...
rok drugi
pakuje do donicy i umieszczam przed domem co spełnia kryteria ... jest rewelacyjne ... pod warunkiem, że w czasie ulewy stawiam parasol ... deszcz ... ja pedałuje i moknąc montuje parasol (donica zadołowana w ziemi) ... nie sąsiadów to nie dziwi ... ja tu mieszkam 30 lat
rok trzeci
ja kcem mieć niecierpka na tarasie ... tarasie patelni ... i tu z przytupem odrestaurowana ściana tarasu przychodzi z pomocą ... stawiam je w okienkach ... mają słoneczko czasami ... nie wieje ... ja nie uprawiam mokrego fitnessu ... niecierpki tona w kwiatach ...
tak się siebie uczyliśmy ... one są jak nie sprawiająca kłopotu niezapowiedziana koleżanka ... och nie rób sobie nami kłopotu ... podlewanie to nic trudnego ... tylko nie za mało i nie za dużo ... pogoda och nie rób sobie kłopotu tylko nie skwar i nie wiatr ... no i nie deszcz ... ale jak już to się ogarnie robi się przyjemnie ...
teraz robię tak ... donica nie za ciężka ... taras pod ścianą garażu bo tam od 14 cień ... w czasie deszczu chowam w okno lub pod balkon ... dlatego nie za ciężka ...
I jak się cieszę, że i ty kochasz niecierpki jak co roku szaleje na ich punkcie, nie wiem co wnich jest ale są boskie
i idea kubka ogrodowiskowego- zachwyca!
Irenko ... ja tylko przy niecierpkach szaleję za pojedynczym kwiatem ... te kilka płatków tak prostych a jednocześnie eleganckich ... ten pokrój ... lubię te wyprostowane i unoszące się jakby z pełną piersią ... to kwiat subtelny a jednocześnie dumny ... to chyba jest to ...
Piękne niecierpki A kwiatek na ogrodowiskowym kubku - chyba angielskie róże???
pozdrawiam!
buziak ... róże wysuwają się na prowadzenie
Iwonko nie znam się za bardzo ale coś mi mówi, że to dość duży okaz hosty ... obawiam się, że je może chcieć zdominować ... a jak je znam to tego nie cierpią ... samo nasadzenie ładne
Czas zamówić kubki Ogrodowiska chyba, macie pomysł jaki kwiatek ma być?
I koszulki. Będą w sam raz na zjazdy
jako dziewczynka kończąca kiedyś liceum w mundurku koszulkom powiem nie ... ale ja mam uraz ... nie bierzcie pod uwagę ... tylko z góry uprzedzam ... nie założę