Ja róż na pniu nie mam chociaż są piękne to z tego co wiem to na zimę powinno się je przygiąć do ziemi a to już kłopotliwe trochę. Trzmielinę na pniu mam jedną bo tylko 1 była w szkółce do kupienia ,ale ją okryłam.
Poczytałam o stratach z ostatniej zimy...swoich nie dołożę Jak by tak cała zima była jak teraz, to wszystkie hortensje ogrodowe mnóstwem kwiecia się obsypią...oby
ja tez niestety się martwię o powtórkę z rozrywki... Mimo masy optymizmu nie potrafię uwierzyć , że nie będzie zimy... Sądzę .. I jednocześnie modlę się , bym się mylia , że zima zaskoczy nas w lutym i będzie się ciągła aż do kwietnia ... IIi.. Nie znoszę okrywać w tym roku okryłam tylko miskanta i hortensję ... Ale ją mi i tak zmroził pierwszy przymrozek , więc znów po kwiatach kiedy ja się ich doczekam ... ???