Fajna przemiana, pozdrawiam

Ja tu czytam o przemianach a nic nie widzę..... .....ale odnalazłam piękne koło i trawniczek Super!

....noz malo nie omdlalam z zaskoczenia i radosci wielkiej!!!!!!
Ewus, trawnik jest i kolo, i cala oprawa wokol....
jakaz dumna jestem az bym cie utuliskala...jeszcze mocniej niz zawsze!!!!!!!



Ja tu czytam o przemianach a nic nie widzę..... .....ale odnalazłam piękne koło i trawniczek Super!

Gosia, a serbów za kołem nie widzisz?.. wedle Twojego pomysłu z trawkami ...

No to siem narobiło...
streszczam
Grabie puściły kury z piesem bez dżi. Dżi okazuje się konieczny, bo kury celu koniecznego z piesem nie osiągnęły - tzn. do celu chili mnie nie dotarły. Wniosek: jajek nie będzie... obornika nie będzie... robale w ziemi zostaną...
Bociek usiadł w oślej łafce z kurami i latarką po oczach.. ała!... się babiszony rozochociły i jeża grabiami popędzają w moją stronę!.. ała.. jeża karnego???
Włoski łącznik Grabi nie pomógł Konstancji smagnąć mnie karą długą i uciążliwą ... ała..
ale Sebka baby przepłoszyły matmą... jakżesz to mogło być tak jak jest?..
Seba, wróć...

to toto poniżej straszne nie jest, zwłaszcza że ryczące Disco Polo to jęk zatrutego grzybami Tiziana



Evchen, albo siem tu zaraz meldujesz, albo wymyslimy Ci takie tortury, ze normalnie normalnie

1. Bendzie krzeselko i lampka
2. karny jezyk
3. grabie (a Aga potrafi nimi wladac jak Bruce Lee tymi takimi wiesz na lancuszku takimi kijkami )
4. kara bendzie dluga i uciazliwa
5. wlaczymy Ci nie Italo Disco a Disco Polo z okresu najwczesniejszej swietnosci (Mydelko Fa, Majteczki w kropeczki, itd.) i poprawimy zlotym okresem (Shazza i te klimaty)


Wiec mowiem po dobroci

ale żeby zaraz Bociek taniec brzucha odprawiał przy śpiewach Konstancji i Kac Wawie????
Anuli DS aż w gardle z wrażenia zajschło i po napój skoczyła. Madzia ze stoickim spokojem patrzy na wezwania Anity, Madżenka szuka kreta w dziurze, a Grabie rzuciły kasztana w żabę Betyski.
A ja na chwilę do Wieloszki zajrzałam.. co niestety szybko przyuważono.. auć... Enya Tajnosz Agentosz....
Koniec sprawozdania.

Spadam