Tess
12:26, 12 lis 2012

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Dziewczyny, kochane jesteście
, że zaglądacie tutaj, choć nic się w wątku nie dzieje.
Pogoda piękna u mnie w weekend była (teraz się niestety chmurzy, zapowiada sie jakiś deszcz).
Pomimo tej cudnej pogody, która zachęcała do pracy w ogrodzie, nie mogłam jednak przeznaczyć na ogród tyle czasu, ile bym chciała.
Przez ogród i O. strasznie dom "zapuściłam"
i trzeba było go trochę odgruzować
Firanki uprałam, okna umyłam (to akurat mogło poczekać, ale Gosia-Kaisog1 pokazała u sieie piękne czyste okna i jak na swoje w końcu uważnie spojrzałam to stwierdziałam, że już czas je pomyć).
W ogrodzie sadziłam roslinki i cebulki, a głównie kręciłam się w te i we wtę, żeby miejsce dla nich znaleźć
No i strasznie dużo czasu mi zajęło porządkowanie oczka i jego otoczenia.
W ogrodzie jeszcze trochę pracy zostało, ale już naprawdę b. mało.
Muszę wsadzić stożek bukszpanowy (oczywiście, nie wiem, gdzie
i jedną trzmielinę - białą.
I zadołować do końca sadzonki w doniczkach. Już zadołowałam zdecydowaną większość, ale jeszcze trochę zostało.
Mam usadzonkowane bukszpany, hortensję pnącą, jakieś hortensje (nie pamiętam jakie, w sklepie ogrodniczym ułamane łodyżki zobaczyłam, zapytałam, czy mogę je sobie wziąć. Wsadziłam i jeszcze żyją - może się ukorzenią). Mam jeszcze w doniczkach milin, bez lilak z nad rozlewiska (po co - nie wiem).
Cebulki wszystkie już w ziemi, z wyjątkiem szafirków, bo zupełnie nie mam koncepcji, gdzie je wsadzić.
W zasadzie wczoraj zabrakło mi małej godzinki (może ciut więcej), żeby to wszystko zrobić.
Chciałam z tych moich prac zrobić trochę zdjęć, ale złośliwość przedmiotów martwych się ujawniła - aparat odmówił współpracy
Pozdrawiam wszystkich i tesiskam buziając

Pogoda piękna u mnie w weekend była (teraz się niestety chmurzy, zapowiada sie jakiś deszcz).
Pomimo tej cudnej pogody, która zachęcała do pracy w ogrodzie, nie mogłam jednak przeznaczyć na ogród tyle czasu, ile bym chciała.
Przez ogród i O. strasznie dom "zapuściłam"


Firanki uprałam, okna umyłam (to akurat mogło poczekać, ale Gosia-Kaisog1 pokazała u sieie piękne czyste okna i jak na swoje w końcu uważnie spojrzałam to stwierdziałam, że już czas je pomyć).
W ogrodzie sadziłam roslinki i cebulki, a głównie kręciłam się w te i we wtę, żeby miejsce dla nich znaleźć

No i strasznie dużo czasu mi zajęło porządkowanie oczka i jego otoczenia.
W ogrodzie jeszcze trochę pracy zostało, ale już naprawdę b. mało.
Muszę wsadzić stożek bukszpanowy (oczywiście, nie wiem, gdzie

I zadołować do końca sadzonki w doniczkach. Już zadołowałam zdecydowaną większość, ale jeszcze trochę zostało.
Mam usadzonkowane bukszpany, hortensję pnącą, jakieś hortensje (nie pamiętam jakie, w sklepie ogrodniczym ułamane łodyżki zobaczyłam, zapytałam, czy mogę je sobie wziąć. Wsadziłam i jeszcze żyją - może się ukorzenią). Mam jeszcze w doniczkach milin, bez lilak z nad rozlewiska (po co - nie wiem).
Cebulki wszystkie już w ziemi, z wyjątkiem szafirków, bo zupełnie nie mam koncepcji, gdzie je wsadzić.
W zasadzie wczoraj zabrakło mi małej godzinki (może ciut więcej), żeby to wszystko zrobić.
Chciałam z tych moich prac zrobić trochę zdjęć, ale złośliwość przedmiotów martwych się ujawniła - aparat odmówił współpracy

Pozdrawiam wszystkich i tesiskam buziając

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.