To teraz Aniu już chyba i tak za późno na larwan musisz poczekać do jesieni żeby tylko kase Ci zwrócił.Teraz będziesz pryskać chemią?Ja nieodpuszcze ale gdzieś wyczytałam chyba w wątku opuchlaki,że wrotycz i paproć jest dobra.
Witaj Basiu, pytasz jak sobie radzę z opuchlakami? Mam zamiat podlać to miejsce z wyjedzonymi żurawkami POLYSECT 005SL - taki środek poradzono mi w hurtowni. Niestety jest mało wydajny ale spróbuję - myslę, że lepsze takie działanie niż czekanie az zjedzą wszystko
Basiu... jak robale atakują to nie baw się w ekologię.. z głową zastosuj chemię... ekologia jest dobra zapobiegawczo... ale jak ci wszytko pada to czasami nie ma wyjścia.
Piękna magnolia.