Domi79 napisał(a)

[img

Według mnie to Askochytoza - choroba grzybowa.
Liście zbierać i palić - przenosi się na inne rośliny
Oprysk co 7-10 dni naprzemiennie - Topsin/Mirage albo inne fungicydy.

Sylvana napisał(a)

Odnośnie zdjęcia żuczka powyżej - mi to wygląda na:

Arge ochropus – Obnażacz różówka

{zmoderowane]

Wymiary się nie zgadzają, ten na fotce ma 3-4 cm. Tak napisane.

Mrówka to też na pewno nie jest, w naszym kraju nie ma tej wielkości mrówek ( chyba )

Co do lilaka jak pisałam o mączniaku fotek jeszcze nie było. TO nie mączniak.

Dziękuję Sylwia! Myślałam też, że to jakiś grzyb. Plamy są właściwie na wszystkich liściach. Muszę zatem wszystkie obciąć i opryskać potem? Ile oprysków zrobić każdym preparatem? I czy mogę liście wyrzucić do kosza na śmieci, zamiast palić?

Domi79
Wszystkie chore liście oberwać. Nie wyrzucać na pewno do kompostownika....

Oprysk pozostałych liści 3 razy co 7-10 dni.

Sylwia - wymiary mi się nie zgadzają ale fotka zgadza się z tą w necie, więc nie wiem czy nie ma jakiejś skuchy z ta miarką? Jakieś duże bydle...

https://insektarium.net/hymenoptera-2/argidae/arge-ochropus-obnazacz-rozowka/

Sylvana napisał(a)

Domi79
Wszystkie chore liście oberwać. Nie wyrzucać na pewno do kompostownika....

Oprysk pozostałych liści 3 razy co 7-10 dni.

Dziękuję, tak zrobię. Chyba żaden liść mi nie zostanie na tym biednym lilaku

J0gurT napisał(a)

Dzień dobry, czy mógłbym prosić o zidentyfikowanie dziwnych latających owadów przypominających mrówki, które drążą tunele w ziemi oraz kostce dookoła domu? Mają ok. 3-4cm długości. Jest jakiś sposób na pozbycie się ich z ogrodu?

Jeszcze takiego znalazłam - podobny ale trochę większy...chociaż nadal nie taki olbrzym

https://www.wikiwand.com/pl/Niesnujowate

Hejka, dziękuję za pomoc w próbie identyfikacji tego owada.
Co do rozmiaru to 3-4 cm podałem na oko. Ogólnie rozmiarami można je porównać do szerszenia. Raczej to nic z tych podanych do tej pory. Wydają się być nie groźne, ale wyryły sporo dziur w kostce przed domem i martwię się że naskladaja jaj i zaczną podgryzać korzenie trawy. Narazie otwory podsypalem środkiem na mrowki.

Tak wyglądają z boku:

Dzień dobry,
Czy ktoś z Państwa wie i może pomóc, w zdiagnozowaniu problemu u mojej laurowiśni? Tydzień temu zastosowałam oprysk z Tapsinu ( drugi w tym sezonie), ponieważ pojawia się choroba grzybowa w postaci brązowych plam. I nagle po kilku dniach i opadach deszczu, zauważyłam zmiany w liściach. Są skierowane ku dołowi, nowe pędy dziwnie skręcone. Dodam, że na rosnącym w pobliżu platanie jest podobna sytuacja. Czy to może być nasilona choroba grzybowa?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.