Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

AnnaS 00:42, 19 paź 2014

Dołączył: 13 wrz 2014
Posty: 47
Mazan napisał(a)
AnnaS

Najpierw karate lub innym, a w listopadzie promanal. Turzycami zajmiesz się latem, gdyby to była TA mszyca, wówczas przelatuje.
Do zwalczania szrotówka jest używany Konfidor/Kohinor/Nuprid 200 SL /to ten sam preparat tylko inne nazwy handlowe/ stosowany do podlewania, jak i iniekcji. Podobnie jest z innym - Apaczem 50 WG. proporcja to 15 - 30 gram preparatu na 15 l. wody. Podlewać od kwietnia do końca maja co 2 - 3 tygodnie.
Iniekcja to nawiercanie otworów w pniu i wlewanie tego roztworu. Otworów musi być dużo ale płytkich - do 7 cm głębokośći.
Całkowicie jednak tego nie zwalczysz - potrzebne są jeszcze grabienie i spalanie liści. Skutku tych działań nie znam do końca.



Pozdrawiam


Bardzo dziękuję
Po dzisiejszym przeglądzie drzew doszliśmy jednak do wniosku, że wiązy musimy zlikwidować. Dwa z nich maja częściowo suche konary, pozostałe dwa tez podsychają.
O kasztana będę walczyć, może się uda
Zauważyłam też, że jeden z klonów traci korę. Zajrzałam pod nią, a tam jakby pajęczyny i białe larwy. Nie zrobiłam zdjęcia bo padł mi telefon. Co to może być?

Dodatkowo miedzy tujami wyrastają jakby małe, żółte grzybki w "stadach". Można teraz spryskać to jakimś środkiem grzybobójczym? Jeśli tak to jakim?




____________________
Mazan 13:29, 19 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
AnnaS

Prawdopodobnie klon będzie stracony, ale nic pewnego nie napiszę nie widząc przyczyny.
"Żółte grzybki w stadach" mogą oznaczać bardzo dużo, a mogą być tylko symptomem choroby trawnika. Dlatego foto wymagane.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 13:33, 19 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
pasjonatkaam...

Jeśli tylko jest odpowiednio wysoka temperatura /pow. 12o C/ użyj Mospilanu.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
pasjonatkaam... 13:34, 19 paź 2014


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Mazan napisał(a)
pasjonatkaam...

Jeśli tylko jest odpowiednio wysoka temperatura /pow. 12o C/ użyj Mospilanu.



Pozdrawiam


dziękuję!
____________________
ewulkowy ogród pod lasem-początki
09:35, 20 paź 2014
U mnie pod liśćmi w cieniu siedzi pełno białych fruwających robaczków. Jak wzlecą grupą, to jakby ktoś popiół rozdmuchał. Wyczytałam, że to mączlik szklarniowy, ale nie wiem, czy ubijać, truć, czy czekać aż mróz je zgładzi.
Mazan 12:44, 20 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Lew_ogrodowy

Z mączlikiem to ciężka sprwa. Nie dość, że łatwo się uodparnia na chemikalia, to jedno z jego stadiów larwalnych całkowicie przeżywa chemizację. Można zastosować preparat biologiczny Preferal. Skuteczności nie znam, lecz wiem, że jest na niego popyt. Nie powinno się stosować fungicydów, gdyż substancją czynną jest grzyb. Stosowane są także Nomolt, Dimilin czy Admiral.
Pytasz co robić?. Już od dwóch wieków ludzie zastanawiają się nad tym problemem. Mróz go nie zgładzi - łatwo się ukrywa. Większym problemem będzie jego obecność w mieszkaniu - dlatego uważaj na rośliny do wazonu.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Donia72 15:20, 20 paź 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Mazan, dziękuję ślicznie
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
21:05, 20 paź 2014
Bardzo dziękuję za odpowiedź o mączliku. Jeszcze chciałam dopytać o jedną rzecz. Latem go nie widziałam, ostatnio żadnych nowych roślin nie dosadzałam. Czy możliwe jest, że miałam go cały czas, a uaktywnił się teraz, kiedy jest bardziej wilgotno? A może on będzie "rządził" tylko jesienią? A jeśli nie, to czy jest bardzo groźny dla roślin?
Mazan 21:24, 20 paź 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Lew_ogrodowy

Jeśli nie dostałaś go 'gratis' ze sklepu to może oznaczać, że w pobliżu jest szklarnia, tunel foliowy lub komuś 'uciekł' z domu. W drugiej połowie lata - ze względu na "przyrost naturalny" - opuszcza uprawy pod osłonami i pozoruje odlot. Wraca zależnie od temperatury po 1,5 - 2,5 miesiącach do 'ciepełka', a jego szkodliwość ze względu na odporność, liczebność oraz ssący aparat gębowy jest b. duża.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
22:36, 20 paź 2014
Tak myślę, że jednak sadziłam ostatnio lawendę i to z nią mogłam przywlec tego robala. Ale jeszcze jeśli mogę podrążyłabym temat. Czy jest szansa, że te mączniaki znikną bezpowrotnie? Czy jednak przetrwają zimę np. w korze i na wiosnę znowu zaatakują? Czy będę miała je już na zawsze? A może nie spodoba im się u mnie i się wyniosą? Mają jakieś ulubione rośliny, jakie są zagrożone? U mnie siedzą pod jałowcem, gdzie było trochę chwastów i wydaje mi się, że koło hortensji i przetacznika. Mam jeszcze żurawki, trawy, berberysy, hosty, bukszpany, modrzew, róże, lawendę - wszystko lubią?
Z góry dziękuję za bardzo cenne rady. Jestem pełna podziwu dla tak obszernej wiedzy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies