Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

12:19, 26 paź 2014
Czyli jestem skazana na ten mączlik już na zawsze? Załamałam się...
waldek727 12:19, 26 paź 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Już wiem skąd mogło się wziąć to małe nieporozumienie. Ponieważ ja nie stosuję od dawna żadnych środków chemicznych ani sztucznych nawozów to i nie znam z tej racji etykiet tych produktów. Dopiero po zamieszczeniu przez Ciebie linka doczytałem, że Mospilan jest przeznaczony tylko dla użytkowników profesjonalnych, a nie dla amatorów ogrodnictwa.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 12:39, 26 paź 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
lew_ogrodowy napisałła:
Czyli jestem skazana na ten mączlik już na zawsze? Załamałam się...

Moniko.
Na zawsze to może i nie, ale do całkowitego pozbycia się go z ogrodu to daleka droga.
Tak to już jest z niektórymi szkodliwymi dla naszych roślin owadami, że mają liczne stadia rozwojowe. Mało tego to występują w całym tym cyklu w różnych środowiskach, na różnych poziomach i na domiar złego mają zapotrzebowanie na inny pokarm. Wtedy należy zwalczać takiego szkodnika kilkutorowo najczęściej przez kilka sezonów.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
18:42, 27 paź 2014
Niestety, herbatka nie podziałała i dziś pryskałam mospilanem. Zobaczymy...
adnawka 08:27, 15 lis 2014

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Ogród nie tylko bukszpanowy - część III

Witam, nie za bardzo wiem gdzie się zgłosić o pomoc więc spróbuję tutaj. Mam ładny 3 letni krzaczek głogownika zimozielonego i teraz oglądając ogród zobaczyłam straszne plamy. Popryskałam na grzyby, oberwałam b.dużo liści, ale zastanawiam się czy nie ciachnąć tego krzaczka, bo ta choroba może się rozprzestrzeniać.
Pozdrawiam
Wanda


Mazan 10:06, 15 lis 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Adnawka

Teraz, jesienią, uprzątaj i utylizuj opadłe liście. Choroba to brunatna plamistość liści, jej żywicielami są najczęściej grusze i pigwy, ale nie 'gardzi' też innymi. Z tego powodu walka z nią jest bardzo trudna. Wiosną opryskaj sadoplonem, sarfunem lub pomarsolem dwukrotnie.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
adnawka 18:27, 15 lis 2014

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42
Dziękuję,. tak zrobię, gruszy nie mam, jedna pigwę, malutką i daleko od głogownika.W poblizu mam pięknotkę i budleje.
Kiedy można opryskiwać, konkretnie przy jakiej temperaturze?

Pozdrawiam
Wanda
Mazan 19:25, 15 lis 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Można pomarsolem jesienią po opadnięciu liści 2x i cieplejszym przedwiośniem na co najmniej 2 tyg. przed pękaniem pąków. Sadoplonem wiosną pow. 12o C.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
adnawka 22:46, 15 lis 2014

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42
Bardzo dziękuję i pozdrawiam
Wanda
Gardenarium 14:58, 16 lis 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Mateo192 napisał(a)
Witam,
Od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem pewnego wiecznie zielonego drzewka cytrusowego. Regularnie ją podlewam, ostatnio nawet nawoziłem. Teoretycznie wszystko wygląda zacnie. Jednak pewne ślady na liściach wyglądają niepokojąco. Prosił bym o diagnozę kogoś bardziej doświadczonego w temacie.

Czy objawy na liściach świadczą o tym, iż roślinka została zaatakowana przez przędziorka chmielowca?


Poniżej zdjęcia:







Pozdrawiam i miłego dnia życzę
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies