A wiesz, ze ja sie tez na nie zasadzam od kilku dni???
Aaa fajniste i cenka,ze nie opada szczenka
Ja teź nie posiadam ... Jak to było : wielosezonowego obuwia gumowego .., nooo ja pinkolę .... kaloszy po prostemu a chyba by mi się przydały... W przypadku hanterków to już się obawiałam ,że będę musiała bardzo dużą skarbonkę założyć
...huntery to masakryczna cena...a crocsy bardzo przyzwoita bo jakośc dobra... szkoda by mi było na huntery tyle stów dac...
Boziu... co to jest łajplet jakiś tam???? Ja nawet tego nie umiem... ale rok temu zakupiłam ... piekarnik.. nie wiem po co, bo głownie tam dla psa wątróbkę piekę..... drań suchej karmy samej nie che jadać, wiec albo wątróbka, albo mielone... Gierczusia... uwiierz mi.,.są gorsze lebiegi do pieczenia i gotowania.......
Kalosze wielosezonowe mam.......... na 20 zł.. i już 3 sezony obleciały Szacuję kolejne 3
Żadnego pączka chrustu i innej słodkości dziś nie zjadłam
A co... silna wola musi być
Pozdrawiam.. Szczyrbskie powiadasz....... jednak my wolimy Chopok
Boziu... co to jest łajplet jakiś tam???? Ja nawet tego nie umiem... ale rok temu zakupiłam ... piekarnik.. nie wiem po co, bo głownie tam dla psa wątróbkę piekę..... drań suchej karmy samej nie che jadać, wiec albo wątróbka, albo mielone... Gierczusia... uwiierz mi.,.są gorsze lebiegi do pieczenia i gotowania.......
Kalosze wielosezonowe mam.......... na 20 zł.. i już 3 sezony obleciały Szacuję kolejne 3
Żadnego pączka chrustu i innej słodkości dziś nie zjadłam
A co... silna wola musi być
Pozdrawiam.. Szczyrbskie powiadasz....... jednak my wolimy Chopok
...Chopok jest dośc popularny wśród znajomych narciarzy... ale trzeba pooglądac rózne miejsca i wypróbowac...zobaczymy...Aniu...White Plate to znany bolg kulinarny...Babka która go prowadzi podaje fajne przepisy...wiele osob z nich korzysta i chwali...spróbuj....na pewno się uda...
...a co do kaloszy ...hmmmm miałam takie fajne tanie za 35 zł ale sie niestety po 3 latach rozkleiły, popękały...więc zmienic kaloszki mus...podziwiam silna wolę...ja jeszcze dzisiaj kończę wczorajsze wypieki...
A ja tak do końca nie wiem ciężka mentalnie ta belferska praca... Ale chyba nie zamieniłabym spotkań z tymi moimi czortami na suche liczby ...achhhh .. Chyba nie