Sebek napisał(a)

Ja nie wierzę, że to 5 minut temu robione....My byśmy się musieli cofnąć co najmniej 5 tygodni, aby takie widoki mieć

Trzymam kciuki za kolano

A ja myślę, że tak do początku września.

Betysiu, to ściskam, żądła przesyłam (bo one leczą i dają ciepło). Takie paradoksy żądlenia.
Będzie dobrze. Ja też mam historię ortopedyczną, która się toczy.

Betyś, nie chce się wierzyc , że tak jeszcze ciepło, słonecznie i ładnie jest gdzieś niedaleko
pozdrawiam i życzę aby Mikołajowe prezenty wywołały usmiech na Twoim i tak uśmiechniętym buziaku

Oj jak przyjemnie i ciepło u Ciebie Betysiu...wyślij nam troszkę słoneczka i tych pięknych kwiatów bo my do wiosny na takie widoki musimy poczekać
Naleweczka Hanusi wyleczy kolanko M, a Ciebie tulisiam...
Pozdrawiam ,Anita

To dla zdrowotności......

Co tam... my do Betysi się ogrzać, a Betysia do nas porzucać się śnieżkami Dzięki temu mamy jeszcze kolory, a Betysia śnieg..za którym napewno też czasami tęskni...zwłaszcza na święta

Betysiu - Ty u mnie, ja u Ciebie - pozdrawiam gorąco i muszę powiedzieć, że zdjęcia jak nie z tego świata. To w sumie nie tak daleko a taka zmiana klimatu...A jak mąż i jego kolano - trzeba wygrzać porządnie...Ale tak serio - mam nadzieję, że lepiej. Z kolanem nie ma co żartować - pozdrawiam gorąco i całuśnie

......i jestem .....

jak zawsze zaczne od podziekowania wam wszystkim,za to,ze jestescie, ze zagladacie i pamietacie nawet gdy ja chwilowo nieobecna....

DZIEKUJEMY slicznie wraz z mezusiem za cieple slowo, za zadla, nalewki, mikstury i wasze serduszka!!!!!!

Przepraszam was bardzo,ze ostatnio mnie ciut mniej ale obawiam sie ze poprawy nie bedzie az do urlopu tz do 21-go....w pracy koszmar, nie wiem w co rece wlozyc....
Mezus od tygodnia na zwolnieniu, za 2 tygodnie ma szczegolowe badania i przeswietlenia kolana...na razie bez zmian, masaze, leki, mascie, oklady nie pomagaja...no nie lmiczac nalewki, ktora skutecznie poprawia nastroj i krazenie....

u mnie rzeczywiscie cieplej, wczoraj bylo slicznie, slonko, ok 8-9C....cudnie dzisia od rana padalo...zobaczymy co dzien przyniesie.... co by nie przyniosl zaczynamy weekend i to jest najlepsza wiadomosc!!!!!

kochani doczytalam, zobaczylam i z czystym sumieniem zmykam do pracy ale jeszcze wroce....
a wiec na razie cudniastego dnia zycze ....

buziam
Betyska

Niech się oszczędza z tym kolanem ,szczególnie teraz jak jest stan zapalny.
Betysiu.co zrobić....taka praca, nie pracujesz,nie jesz.....mus.
Życzę udanego weekendu.Hejka!

Betysiu..... forum nie ucieknie, nawet jak do 21 ugrzęźniesz w pracy.... więc najpierw rób to co najpilniejsze ....a my poczekamy na buzianie i tulisianie... Mój synuś też po operacji kolana (w maju)....... dobrze sobie je załatwił...ale już odgraża się, że na narty jedzie I znając go pojedzie

Betysiu! Nie martw się! Będzie dobrze! Ślę pozdrowienia z zaśnieżonych Katowic Ja też zmykam do pracy, ale na pocieszenie jeszcze tylko kilka godzin tego kieratu i już mamy weekend

Buziaki