Weroniko witam Cie niezmiernie milo po urlopie...dziekuje,ze widnieje na liscie tych "lubianych" ....ja po urlopie tez podgladalam Twoj ogrod i nie ukrywam,ze musiala zobaczyc na roze....choc nadrabianie zaleglosci nie latwe, czlowiek chce jak najwiecej i najszybciej ( z braku czasu) zobaczyc, obejrzec i czasami pojawia sie ...jako tajemnicza postac....
dziekuje i do zobaczenia u Ciebie!!!!!
Betysia chciałam napisać kup kajet ... ale teraz to się już książek po kajetach nie pisze ... zbierz to co widzisz i stwórz mały tomik opowiadań z cyklu jak łatwo zobaczyć w zwykłym człowieku kogoś specjalnego ... ... to duży dar - umieć szanować ludzi i zastanawiać się nad nimi ... tego pana w białym kapeluszu wielu by minęło a on zaistniał w twojej pamięci i ma wąsatego przyjaciela ... a to wspaniale być w czyjejś pamięci ... i to w tak ciepłym wspomnieniu ...
śpij szybko ... i zbieramy opowiadanka ... potem z tego lekturkę i niech kolejne pokolenie wrażliwości się uczy ... buziak
I przyszło mi znowu podpisać się pod Tobą.. i pod Pszczółką, która poszła spać z kurami
Jestem tam gdzie mam być nowe Ogrodowiskowe powiedzonko, które znaczy więcej niż mniej.
Betysia widzi, ale nie szuka. Widzi to co najpiękniejsze, choć niewidoczne dla oczu. .. a może dlatego najpiękniejsze, że niewidoczne... ?...
Dzika róża posadzona na dorodnej ziemi będzie kwitła piękniej niż najcenniejsza angielska odmiana, ktora trafi na kamień...
Jestem tam gdzie mam być. I tu będę Z dziką różą i panną z mokrym dzbankiem.. bo dostanę tu ciepłe słowo i uśmiech na dzieńdobry i dobranoc.... Najcenniejsze..
Izo, Ewo...dziewczyny moje kochane....dziekuje strasznie ... ale blagam...bo nie bede juz wiecej pisac!!!!!
zawstydzacie mnie do granic.... a dla mnie nie ma chyba nic gorszego!!!!!
ciesze sie,ze i Wy dostrzeglyscie to co chialam przekazac w historii uroczego staruszka, ktorego nie udalo mi sie poznac lepiej i dowiedziec tego co chcialam...
p.s
moja kociczka zakatarzona i tak siedze przy niej i glaszcze bidulke...tak mimo woli co byscie zwatpily czy to JA...i co ja tu robie o tej godzinie...bo to przeciez nie moja pora...
spijcie slodko dziewczynki!!!!
... eeee Betyśka... trzeba umieć patrzeć - a nie widzieć, słuchać a nie - słyszeć, tworzyć - a nie pisać...
I tego nie można się nauczyć.. i całe szczęście.. ! to dopiero byłoby farbowanych futer tzn. lisów
... eeee Betyśka... trzeba umieć patrzeć - a nie widzieć, słuchać a nie - słyszeć, tworzyć - a nie pisać...
I tego nie można się nauczyć.. i całe szczęście.. ! to dopiero byłoby farbowanych futer tzn. lisów
no jak poetka pojechalas...szalona i zyczliwa do granic ( a wlasciwie bez granic) wytrzymalosci kobieto!!!!!!!!!!!!!
a lisow nie lubie...choc widuje jednego ...a wlasciwie juz nie......choc pojawil sie nowy....
papapapappapapapappapa
Betysiu.......czytam....czytam..... i...zachwycam!
Takie nadzwyczajne okoliczności zdarzają się każdemu,ale nie każdy potrafi tak pięknie o nich opowiadać!
Pozdrawiam!
Ps.Ty tez jesteś dla mnie ,,nadzwyczajną okolicznością"-,żeby nie nie kwiatki, nie znałabym Ciebie,i wielu innych wspaniałych ludzi.
Miłego wieczoru!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Betysiu.......czytam....czytam..... i...zachwycam!
Takie nadzwyczajne okoliczności zdarzają się każdemu,ale nie każdy potrafi tak pięknie o nich opowiadać!
Pozdrawiam!
Ps.Ty tez jesteś dla mnie ,,nadzwyczajną okolicznością"-,żeby nie nie kwiatki, nie znałabym Ciebie,i wielu innych wspaniałych ludzi.
Miłego wieczoru!
Oj Haniu...to od Ciebie sie zaczelo i to Twoje cieplo, zyczliwosc i wielkie serce mnie tu przywiodlo
...wiec to Ty jestes moja "nadzwyczajna okolicznoscia" !!!!!!!
sciskam....
Hi jakie swojskie miejsce róże kupuję w Rosaplant u pani Karoliny Kocham biel ,mam białe okiennice styl domu skandynawskim,białe hortensje ,perowskiej juz nie mam (zmarzła)i francuska lawendę W twoim ogrodzie Betisiu jest kawałek spełnionych i moich marzeń .No kociaka własnego nie mam ale obcy przychodzi do mnie na michę Pieska tez mam białego a dom błękitny w bieli Ogród dopiero tworzę ,nie mam się czym jeszcze chwalić .Jak miło u ciebie i wesoło Jestem dopiero na 18 stronie ,ciekawość mnie zżera co dalej .