Joasiu, a mi się ciągle wydaje, że jeszcze mogłoby więcej kwitnąć we wrześniu i ciągle odwiedzam ogrodnicze, że może gdzieś coś jeszcze dosadzę, bo mi się wcale za jesienią jeszcze nie tęskni

, gdyby moje ogrodowe hortensje raczyły zakwitnąć, to dopiero byłby spektakl na koniec lata, ale nie chcą i co roku daję im ostatnią szansę

.
Karolka, mam 5 Bluecrop- ta już w zasadzie kończy, ostatnie niedobitki zjadamy i 1 Chandler albo Darrow(nie pamiętam którą), to te duże owoce i tej jest teraz najwięcej, szkoda że tylko jedna.
Beatko
Pozdrawiam