AniaK
21:31, 18 mar 2013
Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Jestem bardzo ciekawa co tam stworzysz
.
Czasem tak jest, że opisy sobie a z doświadczenia wychodzi trochę inaczej, ja czytałam że bodziszek zakwita ponownie po przycięciu i za pierwszym razem trochę bałam się i szkoda mi było tak po prostu przyciąć go przy ziemi, no bo łyso robi się w tym miejscu, więc tylko delikatnie powycinałam przekwitnięte kwiatostany i chyba trochę za późno. A w zeszłym roku, też trochę zwlekałam do ostatniego kwiatka i dopiero go przycięłam i zakwitł, ale tak słabo, więc w tym roku będzie próba trochę wcześniejszego cięcia i zobaczymy czy to da efekt i będzie więcej kwiatów. Czasem nie warto zwlekać i bać się radykalnego cięcia.
A jeżeli chodzi o przepięknego kotka, to mojej córci wcale nie przeszkadza ta sierść i dziwi się że mamie może przeszkadzać
, ale teraz to alergia synka na koty jest na pierwszym miejscu, bo zdrowie najważniejsze.
Ona będzie zachwycona wszelkimi informacjami i zdjęciami, tego jej nigdy dość

Czasem tak jest, że opisy sobie a z doświadczenia wychodzi trochę inaczej, ja czytałam że bodziszek zakwita ponownie po przycięciu i za pierwszym razem trochę bałam się i szkoda mi było tak po prostu przyciąć go przy ziemi, no bo łyso robi się w tym miejscu, więc tylko delikatnie powycinałam przekwitnięte kwiatostany i chyba trochę za późno. A w zeszłym roku, też trochę zwlekałam do ostatniego kwiatka i dopiero go przycięłam i zakwitł, ale tak słabo, więc w tym roku będzie próba trochę wcześniejszego cięcia i zobaczymy czy to da efekt i będzie więcej kwiatów. Czasem nie warto zwlekać i bać się radykalnego cięcia.
A jeżeli chodzi o przepięknego kotka, to mojej córci wcale nie przeszkadza ta sierść i dziwi się że mamie może przeszkadzać

Ona będzie zachwycona wszelkimi informacjami i zdjęciami, tego jej nigdy dość


____________________
Ania - Marzy mi się Siedlisko....
Ania - Marzy mi się Siedlisko....