Gosiu! Dziękuję! Nareszcie mam czas, żeby bez wyrzutów sumienia, że zaniedbuję dom i rodzinę, po prostu w spokoju poczytać, a zaległości mam przeogromne
Dziękuję Marzena! Podziwiałam Twoją aktywność w ogrodzie w czasie weekendu. I nadziwić się nie mogę, że u Ciebie jeszcze jesieni nie widać. U mnie za oknem coraz bardziej jesiennie. A ja nawet nie mogę wyjść, by m. in. opadające liście pograbić.
Postaram się trochę nadrobić zaległości książkowe. Na Ogrodowisko też będę zaglądać do Was, bo u mnie aktualnie nic się nie dzieje