Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska

Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska

aage 08:50, 04 lis 2014


Dołączył: 31 sty 2014
Posty: 846
Enya73 napisał(a)


Łapię Twoje ciepłe myśli
Dziękuję za komplementy. Zaproszenie otwarte, w końcu już trochę się poznałyśmy gdzieś indziej. Tylko trzeba zgrać terminy. Może kiedyś zaraz po pracy kawka?
Pozdrawiam cieplutko


Poranne machanie uskuteczniam
Komplementy jak najbardziej zasłużone...wiesz co robisz
Faktycznie trochę się już znamy a reszta przed Nami
Terminy trudna rzecz...postaram się dopasować do wyznaczonego.
Kawa po pracy, jestem za.
Buźka
____________________
Agnieszka - Piękno ukryte w detalach...na skraju zielonego świata oraz http://pieknoukrytewdetalach.blogspot.com/
alinak 19:01, 06 lis 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
aaa tu się kawka szykuje ..
Anita siedzenie w oknie na dobre wyszło bo fotki w szerszej perspektywie lubię bardzo . dają możliwości do inspiracji , a wiesz że u ciebie ciągle coś plagiatuje .kocham jednak jesienne kolory najbardziej ..ale już się wszędzie o tym rozpisuje , więc się nie powtarzam .
a co do trzciny to mam ją już "za sobą". tez mi się kolor podoba , ale co ty nie ma szans na utrzymanie to to tego w ryzach . na wiosnę muszę podobnie z giganteusem zrobić . połowa do zrandapowania , wlazł na azalie nad oczkiem i za nic ma przeszkody z grubej folii .
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
WilczaGora 18:36, 07 lis 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
ale cudne foty !!! na maxa !!!
i ogrodowe i rowerowe i okoliczne
nawet męża na ławeczce wypatrzyłam
buziaki Anitko... tęsknię ...
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
malkul 11:29, 08 lis 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Cudne te foty, ileż one mieszcza bawr i kolorów!

jak idzie zmiany pokoi?pokazesz coś?
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Enya73 19:08, 08 lis 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Sebek napisał(a)


Jak na razie wszystko super, tylko uczyć się cały czas trzeba


Oj, chętnie bym wróciła do czasów studiów. Też studiowałam na Twojej uczelni, mam fajne wspomnienia. Poza nauką to fantastyczny okres w życiu.
Pozdrawiam
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 19:09, 08 lis 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
lojalna_ napisał(a)
Anitko fajnie ze jestes znowu troche czesciej


Pojawiam się i znikam
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 19:16, 08 lis 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Mala_Mi napisał(a)


Obejrzałam cudne fotki z pięknych okolic... Twój ogród mnie zawsze zachwyca.

I od wczoraj biorę sie za napisanie coś w kwestii głupich właścicieli... bo psy są tacy jak ich właściciele!!!!
Mam psa od 13 lat, mieszkaliśmy w bloku wiec spacery były obowiązkowe. Po przeprowadzce spacer musiał być.... Przez te 13 lat mieliśmy tak dużo nieprzyjemnych sytuacji, że dziwię sie, że my wyszliśmy z tego bez szwanku i pies, który był poharatany kilkakrotnie. W mieście jeszcze psy siedzą za ogrodzeniem, wyprowadzane na smyczy... ale na wsi gdzie mieszkałam i mieszkam (terytorialnie miasto, ale to jest wieś przyłączona do miasta) jest makabra. Ogrodzeń posesji nie ma i wszystkie wsiowe burki latają jak chcą, ale te to i tak mało groźne.. najgorsze te co sie urwały z łańcucha lub uciekły przez otwarta furtkę. Dla swojego bezpieczeństwa trzyma sie rasy niebezpieczne.. ...dla otoczenia.
Rekordem była napaść amstafa na nas.... w lecznicy..beztroski właściciel wszedł z psem bez smyczy i kagańca. Najpierw zaatakował królika na rękach dziecka!!!! a potem mojego psa..
W parku napadło na nas wielkie bydle... na szczęście okoliczna młodzież też w nim siedziała, a chłopaki takie, że spotkać w nocy to sie bać... na szczęście ich znałam to nam pomogli... to była akcja..... 7 chłopów i ja.. nie byliśmy w stanie zrobić porządku... kiedy na nartach Ci opowiem...
Od tej pory nigdy nie poszłam z psem na spacer sama.. tylko przy bloku... po przeprowadzce po pierwszej akcji z wiejskim burkiem też już nie poszłam.

Nawet maż jak szedł na spacer to miał w każdej kieszeni gaz na psy.... i to nie jeden , a na wszelki wypadek dwa...

Rozpisałam sie... bo taka heca to trauma nie tylko dla dziecka..... ja mam ja do tej pory. Boję sie każdego psa.



Dziękuję Aniu za podzielenie się ze mną swoją historią. Pomyślę o jakimś zabezpieczeniu na wszelki wypadek, choć wcześniej czułam się tak bezpiecznie, że to mi nawet do głowy nie przyszło.

Mam nadzieję, że spotkamy się znów na nartach, to pogadzmy jeszcze na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 19:18, 08 lis 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
aage napisał(a)


Poranne machanie uskuteczniam
Komplementy jak najbardziej zasłużone...wiesz co robisz
Faktycznie trochę się już znamy a reszta przed Nami
Terminy trudna rzecz...postaram się dopasować do wyznaczonego.
Kawa po pracy, jestem za.
Buźka


Myślę o terminie i dam znać, jak mi się wszystkie aktualne zobowiązania zamkną. Już się cieszę
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 19:26, 08 lis 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
alinak napisał(a)
aaa tu się kawka szykuje ..
Anita siedzenie w oknie na dobre wyszło bo fotki w szerszej perspektywie lubię bardzo . dają możliwości do inspiracji , a wiesz że u ciebie ciągle coś plagiatuje .kocham jednak jesienne kolory najbardziej ..ale już się wszędzie o tym rozpisuje , więc się nie powtarzam .
a co do trzciny to mam ją już "za sobą". tez mi się kolor podoba , ale co ty nie ma szans na utrzymanie to to tego w ryzach . na wiosnę muszę podobnie z giganteusem zrobić . połowa do zrandapowania , wlazł na azalie nad oczkiem i za nic ma przeszkody z grubej folii .


Alinko, no zawstydzasz mnie Bardzo mi miło, tym bardziej, jak taka wytrawna ogrodniczka mnie plagiatuje Przecież to Twój ogród jest jakimś wzorcem do naśladowania, tyle w nim pięknych zakątków.
Byłam, widziałam na własne oczy.
Ja już trochę próbowałam pozbyć się tej trzciny, ale bez chemii, tylko ręcznie, widłami. Jednak nie daje to dobrych rezultatów, więc na wiosnę muszę podjąć radykalne kroki.

Buziaki:♥
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Enya73 19:28, 08 lis 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
WilczaGora napisał(a)
ale cudne foty !!! na maxa !!!
i ogrodowe i rowerowe i okoliczne
nawet męża na ławeczce wypatrzyłam
buziaki Anitko... tęsknię ...


Ewa ale masz wytrawne oko, jak Ty go wyczaiłaś? Buziaki, tęsknię za naszymi rozmowami
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies