Ależ rewelacyjne zmiany u Ciebie. Kolor jednak robi dużą różnicę...
Podziwiam Cię za tę pracowitośc i cierpliwośc do dekoracji. Ale jak takie efekty wychodzą spod Twoich rąk, to co się dziwic...
Wyczucie i umiar, to mi najbardziej imponuje w Twoich pracach, pięknie.
Niektórzy mają niezwykłą wydajność pod presją czasu No i się udało W zasadzie to dopiero początek większego remontu, od którego nie uciekniemy. Już tyle lat się opieramy, ale teraz już naprawdę nie ma odwrotu
Bardzo dziękuję za pochwały. Szkoda, że to nie jest moja praca "na etacie"
Byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie, móc robić to co kocham Ale w moim mieście nie ma szans na utrzymanie się z takiego zajęcia. Jednak rodzicie mieli rację, że grunt to solidne wykształcenie. Chociaż człowiek nigdy nie jest pewny czy wybrał właściwie. Przynajmniej mną targają takie wątpliwości....
Jeśli chodzi o domek. Mnie takie zmiany chodzą po głowie odkąd byłam pierwszy raz w Danii kilka lat temu Mój mąż się zastanawiał przez jakiś czas, po co mi te wszystkie drobiazgi, skoro mi nie pasowały do ówczesnego wnętrza. A ja wyszukiwałam okazji. Bardzo trudno jest wydać pieniądze na takie dekoracje na raz,a tak rozłożyło się w czasie i teraz jest jak znalazł Meble i lampy też już mam wypatrzone i teraz konsekwentnie krok po kroku będę urządzać po nowemu Nie mogłam sobie na to pozwolić po przeprowadzce do nowego domu w 2007 r., więc teraz już nie mam skrupułów, żeby to w końcu zrobić, kiedy mogę