Gdzie nie zajrzę - wianki Chyba muszę jakiś u mnie skombinować

Piękny ten wianek Ci wyszedł!

AnnaCh napisał(a)

Może spróbuję Brzóz ci u mnie dostatek

Zachęcam. To miłe zajęcie. Pozdrawiam serdecznie

Efffa napisał(a)

Kasia Ty sie masz za dobrze przy Enyi

Gdybyś Ty widziała jak mnie Kasia u siebie podejmuje, to wianek za mało

Efffa napisał(a)

Magnolie śliczne!

Dziękuję Wybrałaś już coś na ten front ostatecznie?

KasiaW76 napisał(a)

Mam sobie idealnie i nie wiem jak się jej odwdzięczę

Nie czekam na wdzięczność Mam dużo radości, że przy tym moim szalonym tempie życia od czasu do czasu mogę komuś bezinteresownie pomóc

malkul napisał(a)

odsłona jesienna?

Gosieńko, rzadko ostatnio bywam u siebie, dom jak hotel, może za kilka tygodni zwolnię tempo, wtedy coś tam wrzucę, obiecuję. Pozdrawiam serdecznie

sylwia_slomczewska napisał(a)

Gdzie nie zajrzę - wianki Chyba muszę jakiś u mnie skombinować

Sylwia, dzięki tej zbiorowej epidemii, nasze domy i ogrody coraz piękniejsze Pozdrawiam serdecznie

nicol21 napisał(a)

Piękny ten wianek Ci wyszedł!

Dziękuję, najlepiej mi coś wychodzi, jak działam spontanicznie. A ostatnio nic nie mogę zaplanować , więc działam jak automat i wykorzystują każdą chwilę Pozdrawiam serdecznie

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, a jeśli tak, to serdecznie przepraszam.


Jestem tu rzadko, niestety nie mogę częściej, choć chcę podkreślić, że bardzo lubię to forum i jestem mu wierna od 3 lat .

Nie jestem w stanie być u każdego i każdemu doradzić, więc nie doszukujcie się w moim braku odpowiedzi jakiegoś lekceważenia czy innych nieczystych intencji.

A jak ktoś ma coś do mnie, to proszę publicznie bądź jak ktoś nie ma odwagi to na priv, bo to nie ładnie tak osobie, której się nie zna, przypisywać cechy , których nie posiada....

Czasem po cichutku zaglądam do Was i podziwiam Wasze niesamowite postępy.

Jak ktoś ma jakieś konkretne pytanie to proszę zostawić wiadomość na priv, postaram się odpisać.

U mnie ciągła gonitwa z czasem, jak wychodzę z domu przed 7 rano, to wracam przed 21 -szą i tak ucieka to życie. I lepiej już nie będzie.
Brak czasu na normalne celebrowanie dnia, czasem się uda z kimś spotkać,ale to rzadkość.
Czasem zazdroszczę tym, którzy mogą na spokojnie cieszyć się swoim domem i ogrodem i mają czas na aktywność towarzyską tutaj i w realu.
Dla mnie to wielkie święto, jak mogę się wyrwać i z kimś spotkać.

Pozdrawiam wszystkich