Kasiu, nie jestem ekspertem, ale jeśli chcesz mieć kontrolę nad trawami, to polecam wszystkie te, które nie tworzą podziemnych rozłogów. Np. odradzam miskanta cukrowego.
U mnie nie sprawdziła się również trawa pampasowa oraz rozplenica japońska 'Rubrum'. Po prostu przemarzły mimo osłony i nie odbiły.
Natomiast bardzo lubię miskanta 'Zebrinum', 'Yakushima Dwarf', rosną u mnie bujnie . Polecam pozostałe chińskie, wszelkiego rodzaju turzyce, trzęślice, mozgi trzcinowate, tatarak, konwalnik, ostnice, kostrzewy.
Oszałam ostatnio na punkcie turzyc (carex), jest tyle pięknych nowych odmian.
Pozdrawiam serdecznie

A ja zapytam o czosnki. Pisałaś, że już sadziłaś. Napisz jakie im dałaś towarzystwo, bo nie mogę się zdecydować czym je podsadzić.

Agnieszko, wybrałam dwie odmiany: Purple sensation (różowe) i Mont Everest (Białe). Będą rosły w dwóch miejscach. Białe wśród wiosennych bylin ( mam tu na myśli: miodunki, przetaczniki, hosty, bergenie, barwinek 'Ballerina', tawułki 'Arendsa' wczesne (jasnoróżowe) oraz traw - za altaną w naturalistycznej rabacie.
A te różowe przy kolistym tarasiku, za lawendą, wśród host, anabelek i traw. Z przodu będą jeszcze niebieskie szafirki
Mam nadzieję, że trochę pomogłam Pozdrawiam

Ja też mam te odmiany
Pytam dalej: Te byliny, które wymieniłaś są głównie cieniolubne i właśnie takie zdjęcia znajduję - czosnki w hostach, żurawkach, tawułkach, miodunkach. A przecież wszędzie zalecają sadzić czosnki w słońcu lub półcieniu. Jak to u Ciebie wygląda, bo ja nie mogę się zdecydować. U mnie hosty na słońcu nie wytrzymują.

U mnie jest szczególny mikroklimat, z obydwu stron mam również stawy sąsiadów . Ta rabata jest wystawiona na słońce 1/2 dnia i wszystko co tam rośnie wytrzymuje takie warunki. Jak jest bardzo ciepło, to oczywiście podlewam przed zachodem słońca lub wcześnie rano.

A to inna sprawa. Dobre warunki dla roślin skoro taki mikroklimat. Będę myśleć dalej Dzięki.

Trochę na początku obawiałam się, że nic mi na tej działce nie urośnie

I po co się martwić na zapas , oj chciałabym tak sobie to umieć wytłumaczyć w różnych życiowych sytuacjach.

Enya73 napisał(a)

Dalia mi nie pasuje, ale mieczyki chętnie Dziękuję

Czyli zmieniła Ci się pourlopowa koncepcja . Dobrze, mam chętnego na dalię
Mieczyki będę wykopywać w przyszły weekend, gdzie sobie je odbierzesz? Tu, czy tam przyjedziesz?
Nie wiem, czy mam je przywieźć.

Kasiu, odbiorę sobie po 6 października, bo wyjeżdżam w najbliższym czasie