Nagana mi się należy jak najbardziej....wszak trzykrotka kwitnie od kilku dni, ale ja gamoń totalny jakoś dodtrzeć z aparatem nie mogę....ta poniżej to z 9 czerwca...
Chyba zaczyna mnie bawić robienie zdjęć, ale nie zawsze wychodzą takie jak bym chciała...aparat mógłby być lepszy....chociaż zdecydowanie wolę przeznaczyć kasiorkę na różyczki niż na nowy sprzęt foto.....buziol i dla Ciebie
Kasiu ja swoją rogownicę musiałam przyciąć już wcześniej, bo mnie wkurzała....u mnie rośnie na skalniaku i zwisa na podjazd, a przy przenoszeniu drewna do kominka przeszkadzała...teraz wygląda fatalnie...zresztą skalniak idzie do remontu....czekam na ciut dłuższe wolne, żeby się wziąć za front domu.....
....dzięki
Marzenko, no kciałam...ale jeszcze nie mówię jej do końca "tak", musi pokazać czy zakwitnie drugi raz....jak nie no to "wek"...a duet owszem super, chciaż na razie się skończył...róża już przekwitła, został clematis
Ciesz się, że chociaż powojnik został...na pergoli mam od zeszłego roku białe pnące róże z fioletowym powojnikiem...róże przekwitły właśnie, nowe jeszcze...a powojniki, jak to wszystkie u mnie, mają mnie w d...przepraszam, w nosie