Julcia, u Ciebie już liliowce kwitną? Mam wrażenie, że moje jakiś numer mi wykręcą... nie znalazłam u nich pędów kwiatowych
Wszystko z resztą pięknie Ci kwitnie
Buziam

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Jula jak suuuuper że jesteś ogród taki jak zapamiętałam

No nic się faktycznie nie zmieniło...nic nie wypadło, nic nie przybyło...nawet mi się rymnęło

AsiaK_Z napisał(a)

Julcia, u Ciebie już liliowce kwitną? Mam wrażenie, że moje jakiś numer mi wykręcą... nie znalazłam u nich pędów kwiatowych
Wszystko z resztą pięknie Ci kwitnie
Buziam

Lubię te żółte liliowce...mam też herbaciane, ale te jakoś też kwitnąć nie chcą...i też żadnych pędów kwiatowych nie widzę, a do Tej pory nie było z nimi problemu
Tak wyglądają

Nędza i rozpacz

Ale lilie już spore Też szybciej będą niż zwykle.

Luiski kwiatowo bardzo Ci się posunęły! Boski zapach zaraz będzie

Macham Julcia

Cześć Juleczko co tam słychać w wielkim świecie ??
Pewnie szykujesz się imprezę z okazju Dnia Mamy prawda ,że ta kawa w ogrodzie rzecz cudowna ?? ciekawam ,czy wypali ta działka za miastem..hmmmm to byś miała pole do popisu

A jak tam końcówka roku szkolnego ?? Żyjesz jeszcze ,czy już ledwo , ledwo ??
Ściskam mooocno

Kindzia napisał(a)

Ale lilie już spore Też szybciej będą niż zwykle.

Luiski kwiatowo bardzo Ci się posunęły! Boski zapach zaraz będzie

Macham Julcia

Lilie owszem będą niebawem, ale chyba muszę jakoś podwiązać bo się pokładają.
Luiski rano dają niezły zapach...wieczorem jakby mniej.
Jeszcze nie wszystkie zakwitły, a pierwsze już przekwitają. Na tarasie mam takie towarzystwo


Macham również

gierczusia napisał(a)

Cześć Juleczko co tam słychać w wielkim świecie ??
Pewnie szykujesz się imprezę z okazju Dnia Mamy prawda ,że ta kawa w ogrodzie rzecz cudowna ?? ciekawam ,czy wypali ta działka za miastem..hmmmm to byś miała pole do popisu

A jak tam końcówka roku szkolnego ?? Żyjesz jeszcze ,czy już ledwo , ledwo ??
Ściskam mooocno

Na razie Elu o działce nie myślę. Jeszcze mieszkam tu i dbam o swój ogród...cieszę się kawusią i nawet ciut odpoczywam. Chociaż jak są dzieci to jest zawsze więcej pracy, ale cieszy mnie i to. Lubię jak są....zaraz coraz rzadziej będą przyjeżdżać do domu...Kuba odebrał dyplom inżynierski w piątek i szuka powoli pracy. Kończy też pierwszy semestr magisterki...czas szybko leci ...za szybko. Olga kończy 2 rok ...szok normalnie.
Koniec roku ? A co to?....ja swój koniec roku miałam 27.04 ...teraz bez stresu szykuję się do wakacji. Raz na 4 lata taki czas mam
Buziaki

Ciut różyczek niedzielnych wieczorem obejście
Roxy

Monstead Wood
Mariatheresa
Ascot zaczyna

Gratulacje i tutaj

Mariatheresa, napisz mi coś więcej o niej. Wszystko co o niej wiesz z autopsji.
I czy Monstead Wood rośnie u Ciebie w słońcu? Jak daje radę? I jak ze zdrowotnością obu róż?

Luiskę masz przepiękną!!!

Buziaczek

Dzięki Kasiu

Munstead Wood właściwie ( nie cierpię pisać na telefonie) 3 sezon u mnie:
- słońce od 10 do około 14 może 15
- nie chorowała u mnie ani razu, ale ma przewiewne miejsce
- mszyce łapie rzadziej niż inne,
- kwitnie dość szybko, pierwszy kwiat się pojawił tak jak u Luiski, po ścięciu przekwitłych kwiatów szybko się zbiera do następnego kwitnienia, jak zasilam to kwitnie do listopada nawet
- kopczykuję na zimę
- krzew pomimo ciut wiotkich łodyg jest dość zwarty
- kolor ciut inny niż na zdjęciu, bardzo ciemny, buraczkowy , zapach mniej intensywny niż u Luiski
- duży minus dla niej za olbrzymią ilość kolców


Mariatheresia za chwilę w następnym poście, bo boję się że pójdzie w kosmos