Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

zuza12 12:54, 24 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
A teraz czas zdać relację z wizyty Ani.
Już w niedzielę, żyłam tą wizytą. Moje emocje udzielały się pozostałym członkom rodziny. Najważniejsze było to, czy uda się ciasto. Nie wiem jak Wy, ale ja często mam tak, że jak bardzo się staram, to zawsze się nie udaje.


Ciasto gotowe, można spokojnie spać do jutra.



I już czekamy na gości. Trochę nerwowo, bo przecież się nie znamy. A oprócz tego dzieli nas pewna różnica wieku.


____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 13:15, 24 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
I już słychać dzwonek przy bramce. Biegnę i widzę sympatyczną dziewczynę i dwójkę wspaniałych dzieciaczków. Goście nie przyszli z pustymi rękami. Od Ani dostałam takie własnoręcznie wykonane upominki:





Matylda również przyniosła upominek


____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Ana 13:16, 24 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Zuzia - ciacho było obłędnie pyszne!!!! Jeszcze czuję ten smak...no i naleweczka
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
zuza12 13:27, 24 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Matylda i Antoś szybko się odnalazły w naszym ogrodzie. Antoś zgłębił nawet tajniki naszego garażu. Zresztą Antoś bez reszty zawładnął moim mężem a on wcale się nie bronił, bo uwielbia małe dzieci.


Nasze spotkanie upływało w tak miłej atmosferze, że zapomniałyśmy o zdjęciach. Ani przez chwilę nie byłyśmy skrępowane w swoim towarzystwie, nie brakowało nam też tematów do rozmów. Mogłybyśmy tak siedzieć jeszcze długo, gdyby nie zmęczenie Antosia i pora do snu.


____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 13:30, 24 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Dziękuję Aniu za komplementy. Masz u mnie taką naleweczkę zapewnioną jak wrócę. Teraz biegnę oprawić obraz i do garów, bo dzisiaj całą rodzinkę mam w domu.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Ana 13:32, 24 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Obraz już skończony?? ale masz tempo

Oj, teraz naleweczka to mi się na pewno przyśni
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
zuza12 13:43, 24 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Taki bałagan mam aktualnie przed wejściem. Trwa poprawianie polbruku. Mąż kładł go sam, a że robił to po raz pierwszy, to niestety popełniliśmy błąd. Nie kładliśmy krawężników i po zimie trochę nam się to porozjeżdżało. Ale lepsze to niż poprawianie po fachowcach, którzy biorą za to pieniądze. Teraz wszystko będzie super


Tata ciężko pracuje


A synkowie mieli pomagać i co robią. Starszy brat poucza młodego co to znaczy być studentem. Tak to oni chyba dzisiaj na obiad nie zarobią.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Ana 13:51, 24 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
no proszę, a jeszcze wczoraj polbruk był nieruszony - ale gonicie z pracami
a torby na podróż kiedy będziecie pakować??
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
kasik778 13:55, 24 lip 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
my też wszystko robimy sami, oszczędność pieniędzy no i jak się coś nie uda, to sami do siebie mamy pretensje
____________________
Milka 15:17, 24 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Dziewczyny, ale fajne spotkanie fenomen Ogrodowiska, bo i tematów wam nie brakowało i pyszności na stole, a dzieci i te duże i małe, cudowne
pozdrawiam was obie, to pyszne ciasto też bym zjadła
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies