____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Zuza borówek zazdroszczę chyba wreszcie kupię i posadzę gdzieś na rabacie. Mam juz pomidory razem z różami to i borówki wkomponuję
Pięknie wszystko kwitnie
Nie wyjde od Ciebie ,dopoki nie posmakuje tych sliweczek ogrodowych Ale narobilas smaczka I wiesz...Bardzo ,ale to bardzo sie ciesze ,ze bede mogla poznac Cie osobiscie Juz,juz bym chciala a to jeszcze tyyyle dni...Rodzinka sie ze mnie smieje, a ja mam banana na buzi
My od początku wiedzieliśmy, że nasz ogród ma być pełen kolorów, zapachów i smaków. Nie musi tego być dużo ale to jest wspaniałe, kiedy idac przez ogród lub nawet pracując w nim można zerwać truskawkę czy poziomkę i zjeść je tak od razu. Mamy tez jagody kamczackie, maliny, agrest, porzeczki, czereśnie, gruszki, jabłka, śliwki i wiśnie. No i oczywiście kiwi, ale one jeszcze nie owocują.
Ja Cię doskonale rozumiem, bo jak miałam jechać do Dawida to już duzo wcześniej tylko o tym mówiłam i wszyscy wkoło w domu i pracy zastanawiali się o co w tym wszystkim chodzi. Podobnie było z wyjazdem do Hani. Niestety choroba tym razem pokrzyżowała moje szyki i byłam bardzo zła. Teraz już chcę nadrobić wyjazd do Hani a potem czekam na spotkanie u Joli.
Pozdrawiam