Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Blaski i cienie nowego życia

Pokaż wątki Pokaż posty

Blaski i cienie nowego życia

Urszulla 13:45, 03 kwi 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21871
Renii napisał(a)
o to super muszę też poszukać. Byłam dzisiaj u Kapiasa i kupiłam konwalnik i cis na żywopłot-będzie meeeeeeega sadzenie


To fajnie

A ja właśnie stipę sieję. Do takich pojemników, w dnie robię otwory. Może się komuś zdjęcie poglądowe przyda.

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Bogdzia 20:17, 03 kwi 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Ula to w tym roku z wysiewami poszalałas.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Urszulla 20:32, 03 kwi 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21871
Bogdzia napisał(a)
Ula to w tym roku z wysiewami poszalałas.



Tak
Chyba będę miała lekkie kłopoty

jestem dopiero w połowie wysiewania. Bo został heliotrop, tytoń,złocień i warzywnik.

Dziś miałam fajne dopołudnie bo sobie obsadziłam 2 donice, popikowałam. Ale popołudniu okazało się że hortensje puszczają więc szybko cięłam. Przy tej okazji okazało się że róże też. Więc cięłam. I lawendę też przy okazji.

Rąk nie czuję. A w nocy ból mi na pewno nie da spać.

Na pilnie muszę jeszcze przenieść 2 hortensje w inne miejsce. To jest obłęd z tym nagłym ciepłem.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
kasiek 20:37, 03 kwi 2018


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21459
Rany trzeba mieć cierpliwość i delikatne łapki do pikowania - podziwiam bo mnie rzadko wychodzi
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
Urszulla 20:45, 03 kwi 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21871
kasiek napisał(a)
Rany trzeba mieć cierpliwość i delikatne łapki do pikowania - podziwiam bo mnie rzadko wychodzi


Widelcem podważam i przenoszę. Trochę zachodu żeby równo zasypać.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Renii 21:52, 03 kwi 2018


Dołączył: 19 cze 2017
Posty: 1258
Dziękuję za namiary-stipa kupiona. A od Ciebie odgapiłam pojemniczek do sadzenia i drugi raz wysiałam arbuza mojemu synkowi i udało się. Za pierwszym razie wysiałam do doniczki i nic nie urosło. Ale czy z tego będą owoce....hi hi
____________________
Japoński ogród Reni i Matiego
mira 22:52, 03 kwi 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
No kłopoty będą . Ja dziś pikowałam 3 godziny i po wieczornym obchodzi widzę że kolejne pikowanie czeka. Ja już mam kłopoty .

Z lobelimi trzeba bardzo uważać z podlewaniem żeby nie dostały strzała bo można je łatwo zalać.
Wstawię Ci moją fotkę nie dlatego żeby się chwalić ale poglądowo - ja podlewałam pstrykając mocno po ściankach pudełeczka czyli po bokach i w wybranych miejscach.


Nasze zmagania ucieszą na pewno w lecie

pozdrawiam

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Urszulla 00:24, 04 kwi 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21871
Renii napisał(a)
Dziękuję za namiary-stipa kupiona. A od Ciebie odgapiłam pojemniczek do sadzenia i drugi raz wysiałam arbuza mojemu synkowi i udało się. Za pierwszym razie wysiałam do doniczki i nic nie urosło. Ale czy z tego będą owoce....hi hi


To super że Ci się udało
Myślę że jak arbuz skiełkuje i urośnie sadzonka najlepiej byłoby posadzić w kompostowniku. Dyniowate są żarłoczne.


A jeszcze mi się przypomniało że mogłam pokazać że po nasypaniu ziemi do pojemnika deseczką ją wyrównuję i leciutko ugniatam przed wysiewem. Potem sypię nasiona i ziemię wymieszaną z perlitem.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 00:35, 04 kwi 2018


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21871
mira napisał(a)
No kłopoty będą . Ja dziś pikowałam 3 godziny i po wieczornym obchodzi widzę że kolejne pikowanie czeka. Ja już mam kłopoty .

Z lobelimi trzeba bardzo uważać z podlewaniem żeby nie dostały strzała bo można je łatwo zalać.
Wstawię Ci moją fotkę nie dlatego żeby się chwalić ale poglądowo - ja podlewałam pstrykając mocno po ściankach pudełeczka czyli po bokach i w wybranych miejscach.


Nasze zmagania ucieszą na pewno w lecie

pozdrawiam



No to szaleństwo na całego
Wielodoniczki będę musiała w tym roku ze dwie dokupić. A potem z wielodoniczek przenoszę do normalnych doniczek do sadzonek i wstawiam w plastikowe koszyki żeby można było łatwo przenosić. Najczęściej stoją pod zadaszeniem w drewutni przed ostrym słońcem.

Fajne masz te lobelie. Widzę że z moimi coś kiepsko. Ja podlewam na podstawek i ziemia sama naciąga. Może dla lobelii to źle mieć mokro od dołu. Sama nie wiem. Twoje tak zdrowo wyglądają czego o moich nie powiem- chude lebiody.
Dzięki za fotkę. Chyba te co mam przeniosę jutro do nowej ziemi.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Anusia 05:44, 04 kwi 2018


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Hejka. Ja ogólnie nie lubię pikowania właśnie z takich powodów Ja mam jeżówki, stipy i rozplenicę Pegassus. Stipa słabo mi wzeszła. Bardziej liczę na siewki.
____________________
Skandynawia po krzyżacku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies