Adela napisał(a)

Bardzo ładne. To chyba nie orliki?

A propos poszrzania rabat - apetyt zawsze rośnie w miarę jedzenia
Pozdrawiam

To wielosił. Dostałam sadzonkę od Sylwi z Rancza. Fajna bylina, rośnie kępowo. Zapomniałam że tak wysoko kwitnie. Będę przesadzać rośliny jesienią.

To miała być w pierwszych moich założeniach rabata piwoniowa, a mam tam byliny, róże i tylko jedną piwonię teraz robię miejsce na jarzmianki i astry które dostałam.

Muszę do Ciebie wpaść

Bogdzia napisał(a)

Bukiet naprawdę sliczny no i w ogrodzie ciągle zmiany, jest coraz ładniej .

Cały czas praca łopatą i przesadzanie roślin, a kilometry cięcia zostawię chyba na lipiec.
Jeszcze muszę robić w tym roku sadzonki lawendy na przedogródek. Zmienia się u mnie w kilku miejscach naraz.
Jeszcze przyponniałam sobie że pod murem gdzie miałam pięknie zaplanowane róże ,trawy, cisy i kwiatki muszę całkowicie zmienić plany bo to miejsce jest non stop zalewane. Doszłam do wniosku że najlepiej będą nadawały się liliowce. Mam zgromadzonych ich kilka rodzajów. Może na jesień udałoby się je podzielić i obsadzić choć mały kawałek.
U mnie końca nie widać
Na szczęście na moich letnich rabatach, jak to ładnie nazwałaś grządkach już zmian nie robię. Tam tylko więcej wiosny trzeba dosadzić.

Taka sobie fotka, cudowne te białe zawilce, oczywiście też dzielę zresztą się wysiewają.

Przy tarasie

sylwia_slomczewska napisał(a)

Jako florystka( choć na wątku nie widać) Pochwalę za ciekawą i całkiem udaną kompozycję z ogródka

Oczywiście nie cała Z ogródka miskant duży na tyłach, turzyca palmowa w środku i trzmielina jako wypełnienie i dolny poziom. Natomiast goździki i margaretki kupne

Urszulla napisał(a)

To fajnie ja nad swoimi 2 lata kolejne popracowałam, rzeczywiście nie jest łatwo ciąć zdrewniałe pędy.

Dziś fotka dla lubiących bukiety
W tematyce co można z ogrodu wykorzystać do dekoracji

Śliczny a i w ogrodzie dużo się dzieje, dużo zmian i powoli busz

Milka napisał(a)

Śliczny a i w ogrodzie dużo się dzieje, dużo zmian i powoli busz

Mały busz, tylko chodzę i przekładam sadzonki. Jak się setki sadzonek zrobiło to teraz te setki trzeba wykopać i zakopać na swoim miejscu to tak jakbym hurtowe zakupy zrobiła

Od Ciebie ( musisz mi nazwę przypomnieć),
kocimiętka też

Wczoraj trochę ogarniałam stronę wejściową domu i grupowałam sadzonki. Oczywiście za rok pewnie znów będzie trzeba przesadzać

Pod bukszpanem mam małą szkółkę hortensjową. Cisy też wsadziłam ale raczej dam je w inny rejon. Bardzo trudno ukorzenić cisy z patyczków, znaleźć dla nich warunki.



I tak to wygląda jak pogrupowałam sadzonki trzmieliny na małą obwódkę. Przyznam że tą pracę układania roślin najbardziej lubię sprawia mi najwięcej przyjemności
Dałam widoki z przeciwnych stron i w całości z wyjścia domu.

A w przedogródku stan bardzo przyziemny sadzonek. Pokażę skrawek po wiosennych pracach bo dalej mam wysiane dwa dni temu cynie a sadzonki planowanej lawendy będę robiła w lipcu. Także vzęść dalsza nie jest do pokazania na dzień dzisiejszy. Kamienie tymczasowe świetnie się sprawdzają żeby wejść i plewić osty oraz do podlewania sadzonek. Także zostają do przyszłej wiosny

Jeszcze na koniec Eden rose zapączkowana na maksa. Dzięki dziewczynom skracałam i wycinałam ze strachem a jest piękna teraz. Niestety mrówki i mszyce jak co roku będą różom dokuczać, pączek już obdryziony

Urszulla napisał(a)

Jeszcze na koniec Eden rose zapączkowana na maksa. Dzięki dziewczynom skracałam i wycinałam ze strachem a jest piękna teraz. Niestety mrówki i mszyce jak co roku będą różom dokuczać, pączek już obdryziony

Ja Edenkę prowadzę jako pnącą róże. Ja też miałam ten sam problem z mrówkami. Na różach dużo mszyc, a w korzeniach mrowisko. Zauważyłam, ze one nie lubią zapachu bodziszka kantabryjskiego, więc nim obsadzam róże.
Ula, dużo się u Ciebie zmieniło i niebawem roślinki sporo podrosną.

Pozdrawiam cieplutko