Chciałam się was zapytać o orliki. Dostałam od Sylwii Słomczyńskiej w zeszłym roku nasiona posiałam i później po flancowałam piękne krzaki jesienią i wiosną. Ale wydaje mi się, że za małe te kwiaty, czy one tak mają w pierwszym kwitnieniu. Jeszcze do Sylwii muszę napisać.
Ula zaglądając głębiej w twój wątek masz foty z wodą pod murem. Masz opaskę dokoła budynku. A dlaczego nie podwyższyłaś tej rabaty trochę. Zawsze to przy budynku powinno być wyżej ze spadkiem na zewnątrz budynku.
Widzę, że rozmnażasz wszystko. Masz trzmielinę swoją tą posadzoną obok patyków. Czy szybko się ukorzenia.
Będę teraz cieła kulki i jest dużo obcinek może bym posadziła.
W tym roku posadziłam obok każdej horty patyki z każdej patrze i wypuszczają listki.
Nie wiem czy ktoś próbował w wodzie hortki ukorzenić, ale u mnie w wodzie też powoli zaczynają korzenie puszczać. Powysadzam do lekkiej ziemi z piaskiem.
Posiałam szałwię okręgową i trawę cytrynową, sadzonki czekają na wsadzenie. A teraz jeszcze wschodzi cleome. Bardzo ją lubię i co roku wysiewam. Lubi mokro
Pomidory też w domu siedzą i coś kombinuję mieć jakiegoś w donicy przy tarasie. Bo pogoda z nieba wyklucza plony pomidorowe.
Trzmielina ukorzenia się bezproblemowo. Z patyczków mam kuleczki pod jabłonką, tnę nisko.
Co do hortensji to jeśli Ci się ukorzenią patyczki do sierpnia radzę Ci wsadzić je do dobrej ziemi w donicy i zadołować w ten sposób na zimę. Bo mogą nie przetrwać zimy.
Co do budynku to u mnie stan niedokończonej budowy. Opaska kamienista jest w ziemi ale woda bierze się z czego innego. Generalnie chcuałam tam nasypać ziemi ale ciągle nie mam na to tyle kompostu. Może za rok się uda. Problem w tym że przy takiej pogodzie deszczowej chyba tylko liliowce wytrzymają zalewanie. I ewentualnie miskant. Trudne decyzje. Już od zeszłego roku myślę, testuję i znów myślę
A właśnie ja korzystam z mokrej ziemi żeby wyrwać osty z korzeniami i pokrzywy.
Orlików specjalnievjuż nie zbieram. Chyba że jakiś wyjątkowo wpadnie mi w oko. W tym roku zobaczyłam jak plaga gąsienic je zjada.
Penstemony od Ciebie też. Rosną dobrze u mnie. Wysiały się w zeszłym roku. Lubię te bordowe liście. Ale kwiaty w tym roku będę ścinać