U mnie wreszcie lekko padało w nocy i teraz dolewa. Można złapać oddech. Wczoraj skończyłam z źywopłotami i jeszcze kosiłam na szybko. Byłam wykończona.
Od tego koszenia zastanawiałam się nad liriope, bo zaczęły kwitnąć ale na tej patelni są okropnie wyblakłe.

No i tak mam, gdy sobie wymyślę rabatę to życie prostuje pomysły liriope w cieniu sà inne, zdecydowanie efektowniejsze choć na tej fotce tego nie widać tak, w realu widać lekki fiolet kwiatów.


Myślę żeby je zamienić na red baron. Byłyby wprawdzie bardziej widoczne czubki czerwone red baronów z perspektywy domu skąd najczęściej zerkam na liliowcową,ale czerwieniłyby się do jesieni.


Muszę zrobić przymiarkę w któryś dzień bo z wejścia zabieram red baron i tak i tak. Może w takim zestawieniu byłoby ładnie z drugiej strony rabaty?

Poza tym inne plany mam tzn. Warzywnik i wejściowa do roboty a tu taki pomysł wpadł mi do głowy. Tylko nie mam sił na kopanie narazie. I jeszcze taka praca wpadła



Uwielbiam tą hortensję od Anitki seledyn z pudrowym różem


Na koniec drugie kwitnienie Edenki też bardzo udane róże lubią dolane podłoźe.

Ula a gdybyś zrobiła taki rytm red baron liriope, red baron liriope.... liriope zimozielone jest nie miałabyś pustki zimąByłyby wiosna lato z liliowców, jesień liliowce red baron i zima liriope.

Edenka u mnie posadzona w tym roku przy gospodzie na zalewowym, świetnie 4 x powódź zniosła.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ula a gdybyś zrobiła taki rytm red baron liriope, red baron liriope.... liriope zimozielone jest nie miałabyś pustki zimąByłyby wiosna lato z liliowców, jesień liliowce red baron i zima liriope.

Red baron chyba pożre liriope, jeszcze ta różnica wysokości. Tam mi nie zależy na zimozielonym, wiosną z okna domu widzę bodziszka od Ciebie. Ale skoro liriope jest zimozielone to chyba dam je pod hortensję, bo tam jest przewężenie rabaty bez obwódki, szmata jeszcze leży
Czekam na natchnienie do pracy


U mnie ciągle od wielu lat takie rotacje. Przyzwyczaiłam się. Tak też mam z innymi miejscami, posadziłam obwódkę lawendową, ile lat musiałam robić sadzonki z 6 początkowych. Teraz lawenda ledwo kwitnie, ciągle jest taka sobie. Dosadziłam do zakola wiosnę ale tylko czosnki wyszły okazałe. W zeszłym roku dosadziłam sesslerię i wreszcie mam to o co mi chodzi. Tylko Chopina trzeba przenieść bo miał być tymczasowo.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Edenka u mnie posadzona w tym roku przy gospodzie na zalewowym, świetnie 4 x powódź zniosła.

To może ŕóże są rozwiązaniem na ten teren. I tak trzeba odmulać a róże u mnie w najgorszej zbitej glinie rosną super więc muł im nie zaszkodzi. Muszą mieć tylko mokro

Urszulla napisał(a)

To może ŕóże są rozwiązaniem na ten teren. I tak trzeba odmulać a róże u mnie w najgorszej zbitej glinie rosną super więc muł im nie zaszkodzi. Muszą mieć tylko mokro

Ula w wiekszej ilości roundopu z pól nawet róże nie przetrzymają Właśnie padła amanogawa

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ula w wiekszej ilości roundopu z pól nawet róże nie przetrzymają Właśnie padła amanogawa

Ta....dam
Red baron wychodził z rabaty jedną ręką 10 min roboty


Więc zajął miejsce liriope i teraz liliowcowa jesienią posiada molinie i czerwieniejące red barony. Ciekawe czy ta kompozycja pozostanie na dłużej.

Ta....dam
Red baron wychodził z rabaty jedną ręką 10 min roboty


Więc zajął miejsce liriope i teraz liliowcowa jesienią posiada molinie i czerwieniejące red barony. Ciekawe czy ta kompozycja pozostanie na dłużej.