Młode listki są takie ciekawe świata.
Ja mam do przesadzenia dwie hortensje bukietowe i właśnie się trochę tego obawiam. Ciekawe czy też mi pójdzie tak łatwo. Oby.
Bodziszki w roli rośliny okrywowej sprawdzają się świetnie. Też je lubię.
Gosiu, Ty już chyba nie masz co zadarniać
A mój buk, nie wiem czy pamiętasz jak z Łukaszem kupowałam w Halinowie dawno temu, który przez 2 lata udawał uschniętego ma już ponad 2m
Mam 2 hortensje dębolistne, z tyłu jest mniejsza. Zastanawiam się czy na przyszłą wiosnę nie skrócić o 10cm pędów żeby się zagęściła. Nie mam z nią jeszcze doświadczeń. Może coś później podpowiesz w sezonie.
Szkoda tylko, że magnolie są tak krótko. Wczorajszy deszcz ją załatwił, już tylko resztki jej zostały.
W ogrodzie mi się już wszystko sieje I pozwalam roślinkom bo dużo wciąż ich potrzebuję. Pod hortensjami w jednym miejscu pozwalam na to zawilce majowym, w innym orlikom i ożance. Ciągle coś ulepszam, zmieniam niestety ideałów nie ma.
A pod gruszkami mam od zeszłego roku kocimiętkę, już fajna I brunerka z samosiewu
Od 2012 roku trochę się nazbierało roślin I pracy przy nich. Ciągle nie nadążam z ogarnięciem z powodu koszenia. Dlatego tak rozmnażam, żeby chociaż zmniejszyć plewienie.
Kaliny w zeszłym sezonie nie cięłam, będzie na bogato. Ale w tym roku muszę ją ograniczyć.
Hortensje bukietowe przesadzone wiosną trochę to odchorowują. Ale za rok sà idealne.
A mi się Anabelki ukorzeniają z patyczków. Jak się przypatrzyszto pod deskami zobaczysz ich start. Za rok będzie trzeba koło nich wykopywać tymczasowe żurawki.