Miałam że 3 sezony, ale jednej zimy wszystko wyginęło. Widocznie ta odporność kiepska dla moich warunków. Jak coś u mnie się nie udaje to się żegnamy.
Ciekawe że ślimaki nie zjadły mi w zeszłym roku serduszki, bo z nią się w zeszłym roku żegnałam
I mam lilie, ciągle niespodzianki
Dla Ani z Dębowych Zakątków - moje hortensje. Posadzone na zeszłorocznym kompostowniku w ciągu 2 dni wzięły się w garść
A najśmieszniejsze było że 2 lata zwlekałam z ich wykopywaniem, a okazało się że mają tak płytko korzenie, że nie zdążyłam się zmęczyć przy ich wyciąganiu. Szkoda że się za to nie wzięłam w poprzednim sezonie, bo byłyby już imponujące.
Z innych wieści anabelki od Anitki obcinałam bardzo nisko i dla bezpieczeństwa zostawiłam 1 patyk a tu taka niespodzianka. Niestety narazie brunerki je wyprzedzają....lecz tylko chwilkę
Kuklik już podzielony na kilka kęp...chciałoby się mieć już 3 razy więcej a bodziszek żałobny już też sama radość gdy ma się z czego dzielić
Z bodziszka żałobnego robię cały szpaler. Bardzo podoba mi się kolor jego kwiatów. Masz pięknego kuklika. ja niedawno odkryłam te piękne byliny. Będzie kwitła piwonia ?
Kukliki są świetne, Najpopularniejsze pomarańczowe. A ten jest inny i też mi się podoba. Z bodziszkòw tak jak Ty robię szpalery
Piwonie mam że starych karp i liczę że zakwitną choć jednym kwiatkiem żeby zobaczyć co dostałam. Nie mogę się już doczekać. I róż też.