Urszulla
17:06, 29 gru 2022

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Dziś udało mi się wykorzystać trochę słońca, fajnej temp i pomimo silnego wiatru, przecież jak halny przychodzi to zwykle cały tydzień wieje, trochę poczyściłam na wejściowej rabacie...chwasty oczywiście
ziemię wierzchem wzruszyłam więc widać jak szybko wiatr osusza.
Szczerze to przydałoby się kanty zrobić

Niektóre wysokie trawy trzeba ciąć bo nie wiązane robią coraz bardziej nieporządne.
W tym roku śnieg zniszczył, jeśli można tak to nazwać, bodziszka korzeniastego. Więc zrobiłam ostre cięcie
część uzupeĺniłam kompostem -dwusezonowym z worka ( sam się wyprodukował
) kompostu wciąż mało i mało.....pomimo tego że jeszcze plewienia u mnie nie brakuje
ponieważ bodziszek rośnie na gruzowisku każda ilość lekkiej ziemi jest mu miła.
Jestem ciekawa jak szybko uda się bodziszkowi odrosnąć, był dywanik bo w zeszłym roku po marnej zimie nawet nie oklapł i szybko się zazielenił. A w tym roku robię eksperyment z radykalnym cięciem.
Jutro też planuję ogrodowe prace choć na dwie godzinki. Człowiek jest spragniony dotleniania się, ciągle siedzę w murach od rana do wieczora.

Szczerze to przydałoby się kanty zrobić



W tym roku śnieg zniszczył, jeśli można tak to nazwać, bodziszka korzeniastego. Więc zrobiłam ostre cięcie



Jestem ciekawa jak szybko uda się bodziszkowi odrosnąć, był dywanik bo w zeszłym roku po marnej zimie nawet nie oklapł i szybko się zazielenił. A w tym roku robię eksperyment z radykalnym cięciem.
Jutro też planuję ogrodowe prace choć na dwie godzinki. Człowiek jest spragniony dotleniania się, ciągle siedzę w murach od rana do wieczora.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia