Dzieki Bodzi na forum się dowiedziałam jak się nazywa Przez tyle lat zastanawiałam się co to za owad, skoro kolibrów u nas nie ma Już nawet podejrzewałam jakiegoś sąsiada o wypuszczenie na wolność kolibra
U mnie często latają, najbardziej lubią surfinie
Gabrysiu moje floksy kwitły akurat kiedy ja na oczy nic nie widziałam , teraz juz przekwitły całkiem oprócz tych jedynych różowych , na dodatek wszystkie w tym tygodniu przesadzaliśmy więc sa dośc marne ale te rózowe nawet się dobrze trzymają. Gołąbkowi zrobic zdjecie to faktycznie problem ale Ani opisałam jak robiłam bo z bliska nie ma szans a z daleka nawet się udaje . Przez to ich szybkie machanie skrzydełkami dałam krótki czas bo faktycznie na dłuższym są poruszone , mam gdzieś takie zdjecia ale i te mogłyby byc lepsze , no nie jest z nim tak łatwo niestety.Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem jakie kwiaty jeszcze lubi ale floksy na pewno , jak je będziesz miec to rano lub wieczorem ale jeszcze w pełnym słonku można go zobaczyc.Tak więc postaraj sie o floksy Gosiu. Pozdrówka ślę.
Nie mam surfini więc nie mogłam tego zauważyc ale w takim razie w przyszłym roku kupię , lubię go obserwowac. Dzięki Marzenko to fajna i cenna informacja myślę ze nie tylko dla mnie.Pozdrówka.
Dalie są śliczne ale faktycznie kłopotliwe , no i co zrobimy ? sadzimy? Ja prawdę mówiąc nie bardzo mam gdzie ale dla chcącego... Rh sam też powalczy ale do wiosny nic nie wymyślimy , trzeba czekac.
Bożenko mam floksy i to na pełnym słonku To może mam szansę go zobaczyć
....pamietam jak zakładałam bylinówkę to się dziwiłam, że nie ma ani jednej osy ani bączków.... rok czekałam by towarzystwo sie zorientowało, że u mnie jest smacznie
U mnie furczaki lubią urzędować na wiciokrzewie.. który idzie ... niestety ... gdzieś... bo już nie mam gdzie go przesadzić.... ciągle jeszcze myślę nad nim.... szkoda mi go bo wielki. Nawet przycięty do przesadzenia powinien szybko odbić... oj tam jest prawdziwe furczakowo.. ale za szybkie do fotek.. i najchętniej urzędują wieczorkiem, gdy oświetlenie słabe.
To prawda czasem trzeba poczekac żeby ptaki czy owady dowiedziały się gdzie mogą fajnie pożyc ale w końcu taki czas nadchodzi , dodatkowo trzeba jednak zawsze wypatrywac bo same nie zawiadomią ze są. On jest dosc duży to z daleka można się zorientowac ze aparat potrzebny. Jestem pewna ze kiedyś pokażesz nam jego zdjecia bo Ty jestes uparta w swoich planach i musi się udac.Buziaki .
To mamy inne obserwacje bo u mnie zawsze w pełnym słońcu ale rano lub wieczorem , koło południa ich nie ma,a może to zależy od rośliny , byc moze o róznych porach sa bardziej dla nich atrakcyjne. Wiciokrzew się przykmie na nowym miejscu bo to mocna roślina , pewnie troche potrwa zanim się zregeneruje ale Tobie kwitków nie brakuje to mozesz poczekac.No i przydało by się miec każdą z tych roślin zeby rózne ciekawostki obserwowac. Nigdy nie widziałam go na budlei a stale obserwuję.