U mnie też była burza i lało, właściwie to pada jescze....ale bez gradu na szczęście ....

Była pewna ,że pisałam posta u Corbie a teraz znależć go nie mogę... Hmmm..zwidy jakieś czy cuś.. Albo taaaaaa..pomrocznośc jasna ...,,Grad zobaczyłam , paskudny ..fakt ,że że Słowacją to trudno porównywać ale zawsze.. Poniszczył Ci łobuz liście rodków ??..

Ten paź królowej.... Jeszcze tak pięknego motyla nie widziałam..chyba ta nazwa nie bez kozery .. Wylukałam ostatnio mikro budleje .. Może jednak jeszcze mi sie zmieści..bardzo bym chciała miec motyle

Chciałam Ci też jeszcze napisać ,ze odkryłam u nas lokalnego producenta rodków..Bogdziu.. Dwa tunele( nie przykryte na chwile obecna oczywiście) i rodek przy rodku .. Ryjoczek mi się śmiał .. Poszłam tam bo rodzia chciałam kupić i znów nie kupiłam , powiedział że mam przyjść za miesiąc bo będą większe noo i mnie kusił American Beauty ...znasz go Bogdziu ??.. Jaka opinia ??

Ściskam

Teraz zawiązują pąki a własciwie to większosc juz zawiązała. Nie potrafię powiedziec czy jeszcze im się to uda, ale moze zawiązały jednak? U niektórych gatunków wcale nie musza byc duże , dopiero wiosna sie powiekszają. To ze z pączków wyszy liście to nic specjalnego czasem tak bywa a głównie gdy jest dużo opadów ale i inne czynniki moga na to wpłynąc. Liliowce to bardzo odporne rośliny , byc może że za często je przesadzasz ale jak często???A motyle na pewno są jeśli tylko są rośliny które one lubią , nie pamiętam czy masz jeżówki , jesli tak to motyle sa pewne i faktycznie szkoda ze nie mozesz ich obserwowac. Spieszę sie bo burza się zbliza i nie wiem ile zdąże napisac.Pozdrawiam.

U mnie też brakowało deszczu ale dzis juz nie brakuje. Wczesnym popołudniem padał grad a potem deszcz i teraz też juz pada i grzmi w oddali . Grad był duży i zniszczył kwiaty w ogrodzie a szkoda bo lilie pieknie kwitły i liliowce i floksy zaczynały . Tak wygladał grad.