Mariusz napisał(a)

mamuniuuu... jaki piękny mysikrólik, one w lesie stadkami latały, pewnie ich było Bogdziu więcej.
Pozdrawiam

To zdjęcie zrobiłam z okna salonu, przy bocznej szybie rośnie srebrny szczepiony świerk i tam buszował , byc może że wyżej było ich wiecej ale siedzac na podłodze nie zauwazyłam. Ten świerk to miejsce zamieszkania parki sikorek czubatek i teraz chyba też mysikrólika(ów).Pozdrówka.

Bogdzia napisał(a)

Pewnie sójki bo cóż by innego.

Tak to te- piękne, są dość duże. Pięknie fruwały w drzewach nad jeziorem , dość blisko drogi

Ivvvona napisał(a)

U mnie też bywają sójki ale nie mam szczęścia żeby obfocić.

Najłatwiej zimą jak przychodza się najesc.Jak będzie mróz albo śnieg to na pewno przyjda.

yolka napisał(a)

Tak to te- piękne, są dość duże. Pięknie fruwały w drzewach nad jeziorem , dość blisko drogi

Piekne ale zjadają innym ptakom jaja i pisklęta.

Bogdzia napisał(a)

Piekne ale zjadają innym ptakom jaja i pisklęta.

Nie wiedziałam o tym, no to wobec tego nie są ładne

yolka napisał(a)

Nie wiedziałam o tym, no to wobec tego nie są ładne

też mam im to za złe.

Pierwszy raz w zyciu rudzika i sójkę obejrzałam. Jak dobrze, ze pokazujesz takie zdjęcia.
Pozdraiwam Bogdziu

Ale ładnych gości miałaś! Też chciwie czytam i oglądam takie ciekawostki. U nas w piątek widzieliśmy znów strzyżyka, ja rano, a M po południu (pytał mnie co to za mały ptaszek z zadartym mocno ogonkiem ). On tak śmiesznie przykuca jakby miał odfrunąć, ale patrzy na człowieka i się zastanawia. Pocieszny jest. U nas lubi berberysowe zarośla przed domem.
Ja teraz mądrala jestem, nigdy tylu ptaków nie umiałam rozpoznać.
Sójki w ogrodzie całą jesień skrzeczą, są od jakiegoś czasu mocno widoczne. Poza tym ostatnio kuny się panoszą. Wieczorem jak wracam do domu, czasem smykną przed samochodem.

Bożenko lubię Twoje obserwacje ptaków. Niby zna się te ptaszki ze słyszenia, ale nigdy się tym nie interesowałem to i nawet zdjęcia nie widziałem, a teraz to może nawet nie miałbym problemu z rozpoznaniem niektórych Zawsze to człowiek mądrzejszy.

Bogdziu, mysikrólika fajnie oglądać, takiego cudaka jeszcze nie widziałam
pozdrawiam wieczorem, bo byłam zapracowana w kuchni, przez dwa dni