Bożenko,przywędrowałam do ciebie zobaczyc jak radzisz sobie z podlewaniem takich ilości swoich wodolubnych.Masakra ten rok,człowiek czeka w napięciu jesień i długą zimę ,a potem pogoda zniszczy całą nasza pracę.
Bożenko można nawozić jeszcze rododendrony? A jeśli tak to do kiedy? Miejmy nadzieję, że od wtorku będzie chłodniej - zgodnie z zapowiedziami. Buziaki ślę.
Macham po powrocie aklimatyzacja straszna, rośliny w większości żyją, niektóre zmarnowane, cóż susza. Takiego lata żeby 2 mies. było 30st nie pamiętam. W zeszłym roku u nas 2 mies. lało. Same skrajności.
Nad morzem było cudownie
Dobrze Aga że choc ziemie masz ciężką to wode trzyma.Klima pewnie by pomogła pomysł dobry ale realizacja??????????Faktycznie u ciebie jeszcze straty w polu dochodza, podlewanie pola , kiedys nikt by nawet o tym nie pomyślał, teraz to koniecznosc. Pozdrówka śle i deszczu życzę.
To bardzo możliwe ze potem będzie lało bez końca i znów będziemy narzekac.U mnie czerwienieje trzmielina , rosliny zasłaniajace płot sa najmniej podlewane i kiepsko wyglądaja.Ty masz wielki obszar , dobrze że na razie nie zagospodarowany w całosci bo bys teraz się dwoiła i troiła jak to podlac.