My jak robiliśmy szczyty na drewutni w OSB to dookoła belki zostawiliśmy luz by ptakom tego miejsca nie zabierać i gniazdują tam nadal co roku, a przez to , że zamknięte ściany to maja nawet bezpieczniej. zostawiliśmy też przez wzgląd na nietoperze z nadzieją, że im się to miejsce spodoba
ależ ten czas Bożenko leci już tyle zer i piątka z przodu, a to przecież nie jedyne Twoje strony.

Bogdziu, dobrze, że nas polubiłaś i nie znikasz.

I z nami wytrzymujesz tutaj. Lubię Twoje posty, zawsze wnikliwe i celne.

Bardzo Was polubiłam ale czy nie powinnam zniknąc to nie wiem , tu większosc to młodzi ludzie a ja całkiem inne pokolenie , czasem nie nadążam za tempem na Ogrodowisku , prawde mówiac wogóle nie nadążam.

Nawet tak nie strasz! Słyszysz

Zrozumiesz jak bedziesz miec moje lata na szczęscie nie tak szybko to nastąpi)

Bardzo Was polubiłam ale czy nie powinnam zniknąc to nie wiem , tu większosc to młodzi ludzie a ja całkiem inne pokolenie , czasem nie nadążam za tempem na Ogrodowisku , prawde mówiac wogóle nie nadążam.