Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 11:26, 12 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
popcarol napisał(a)
Z tym złodziejstwem pocztowym to masakra a widoki bajkowe! moje rh - maleńkie - ale też tak pozwijały listki, dobrze wiedzieć ze tak ma być
pozdrawiam serdecznie, miłego dnia!


Tak możesz spac spokojnie jeśli rh zwijają listki to znaczy że reaguja na mróz i same o siebie potrafią zadbac. Równiez pozdrawiam Karolinko. Później do wszystkich wejde a teraz robie sobie przerwę. Miłego dnia.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
dajana 12:00, 12 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Bogdzia napisał(a)

Bożenko a ja miałam dzisiaj wizytę Zięby na stołówce Jemiołuszki też są ale nie udało mi się zrobić zdjęcia bo szybkie są jak strzały.Przyszłam powiedzieć ci Dobranoc i życzyć miłego poranka


Dajanko wczoraj już spałam jak przyszłaś do mnie . Mam jakiś beznadziejny ból oczu , wczoraj nie dośc że mało co widziałam to jeszcze strasznie mnie bolały i jedynym mądrym wyjsciem było isc spac ale ciesze sie ze o mnie pamiętasz. Zdjęcia raz sie uda zrobic ,drugi raz nie , nic sie na to nie poradzi choc bardzo szkoda bo to piękne ptaszki i nie tak często chca nas odwiedzac. U mnie różnie z jemiołuszkami bywało . Kiedyś było stadko tak niesamowicie ruchliwe ze wszystko na zdjęciach było poruszone mimo krótkiego czasu naświetlania a kiedy indziej byy całkiem spokojne a jak juz odleciały to przez kilka dni pozostała jedna której robiłam zdjęcia z metra odległości i nie przez okno i wcale się nie bała. Może jeszcze Ci sie uda zrobic im zdjęcia.


Pamiętam Bozenko zawsze o tobie, nawet kiedy mnie nie ma Duzo mezowi opowiadam, zaciągam czasami do komputera i pokazuję Łapie bakcyla ogrodowego a najbardziej ptasiego,to jakis cud bo w jego przypadku to wspaniała odmiana Zrobil wczoraj zdjecie zieby co prawda marne, ale uwiecznił ją kiedy byłam w pracy.Pilnuje aby kot na nie nie polował,, nawet rudemu wynosi michę wczesniej przeze mnie przygotowaną.Rudy to pies bezdomny .Same pozytywy dzięki tobie kochana .Nie męcz oczków ,może musisz zmienic juz olulary? a moze to jakies zapalenie badz zmęczenie gałek klawiaturą Zapuśc sobie sól fizjologiczną dla przemycia .Odpoczni kilka dni od kompa .Mam nadzieje ze ci przejdzie ,jesli nie to niestety pomimo ze ja tez mam awersje na lekarzy trzeba odwiedzic okulistę Bozenko.Ściskam cieplutko. Ptaszki cudo!! a jakosc zdjęc fenomenalna
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Przetacznik 12:34, 12 gru 2012

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544
Coś niesamowitego, jemiołuszkę znałam dotąd jedynie z nazwy a tu proszę. To coś wspaniałego, że jesteś otoczona takimi pięknymi widokami jak te uwiecznione oszronione drzewa i masz takich niezwykłych karmnikowych gości. Pozdrawiam urzeczona : )
____________________
zuza12 12:39, 12 gru 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Bogdzia napisał(a)

Ja moje Rh okrywam na zimę. Nie są jeszcze duże to moge się z nimi bawić. Nie widzę wtedy tych pozwijanych liści i żal mnie nie bierze jak na nie patrzę


Witaj Zuza , też masz nowy avatarek i to jaki????. Ja rh nie okrywam bo boje sie chorób grzybowych i moim zdaniem zielone części powinny byc jednak choc częściowo wystawione na światło bo w zimozielonych roślinach przebiega zwolniona ale jednak fotosynteza do której światło jest im potrzebne. Co do okrywania rh są rózne szkoły więc nie będę Cie przekonyawc do swojego poglądu .Pozdrawiam serdecznie.


Ja tam taki samouk jestem i dużo się uczę. Może faktycznie nie powinnam ich okrywać, bo jakies takie małao efektowne te moje Rh są. Moze jednak je odkryję?
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Martek 13:20, 12 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
...odpisac tym co mnie pamietali ...
Oj jakie zarty ,a dalas o sobie zapomniec Bogdzia ??? ))))))))))))))))))
Klawiatura sie zbunotowala i nie mam ogonkow
jak by ktos smial zapomniec o Bozence ???
Pozdrawiam 12.12.12
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Bogdzia 14:12, 12 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
dajana napisał(a)


Bożenko a ja miałam dzisiaj wizytę Zięby na stołówce Jemiołuszki też są ale nie udało mi się zrobić zdjęcia bo szybkie są jak strzały.Przyszłam powiedzieć ci Dobranoc i życzyć miłego poranka


Dajanko wczoraj już spałam jak przyszłaś do mnie . Mam jakiś beznadziejny ból oczu , wczoraj nie dośc że mało co widziałam to jeszcze strasznie mnie bolały i jedynym mądrym wyjsciem było isc spac ale ciesze sie ze o mnie pamiętasz. Zdjęcia raz sie uda zrobic ,drugi raz nie , nic sie na to nie poradzi choc bardzo szkoda bo to piękne ptaszki i nie tak często chca nas odwiedzac. U mnie różnie z jemiołuszkami bywało . Kiedyś było stadko tak niesamowicie ruchliwe ze wszystko na zdjęciach było poruszone mimo krótkiego czasu naświetlania a kiedy indziej byy całkiem spokojne a jak juz odleciały to przez kilka dni pozostała jedna której robiłam zdjęcia z metra odległości i nie przez okno i wcale się nie bała. Może jeszcze Ci sie uda zrobic im zdjęcia.


Pamiętam Bozenko zawsze o tobie, nawet kiedy mnie nie ma Duzo mezowi opowiadam, zaciągam czasami do komputera i pokazuję Łapie bakcyla ogrodowego a najbardziej ptasiego,to jakis cud bo w jego przypadku to wspaniała odmiana Zrobil wczoraj zdjecie zieby co prawda marne, ale uwiecznił ją kiedy byłam w pracy.Pilnuje aby kot na nie nie polował,, nawet rudemu wynosi michę wczesniej przeze mnie przygotowaną.Rudy to pies bezdomny .Same pozytywy dzięki tobie kochana .Nie męcz oczków ,może musisz zmienic juz olulary? a moze to jakies zapalenie badz zmęczenie gałek klawiaturą Zapuśc sobie sól fizjologiczną dla przemycia .Odpoczni kilka dni od kompa .Mam nadzieje ze ci przejdzie ,jesli nie to niestety pomimo ze ja tez mam awersje na lekarzy trzeba odwiedzic okulistę Bozenko.Ściskam cieplutko. Ptaszki cudo!! a jakosc zdjęc fenomenalna


Dajanko miło mi że Twój M zainteresował się ptaszkami i nawet zdjecia im robi. Zaraz pójdę obejrzec, może wkleiłaś. Co do oczu to mam krople dobre ,podobno najlepsze Thealoz ale czasem mimo to mi wysiadaja. Okulary mam dobre .Do okulisty nawet systematycznie chodzę, no i każe mi jak najmniej siedziec przy kompie. Może za dużo siedzę przy komputerze , ale co bez niego i bez Was mam robic???Można bez końca sprzątac ale jaki w tym sens????? Idę do Ciebie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:23, 12 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Przetacznik napisał(a)
Coś niesamowitego, jemiołuszkę znałam dotąd jedynie z nazwy a tu proszę. To coś wspaniałego, że jesteś otoczona takimi pięknymi widokami jak te uwiecznione oszronione drzewa i masz takich niezwykłych karmnikowych gości. Pozdrawiam urzeczona : )


Weroniko nie jestem pewna czy nie zaszło nieporozumienie . Ten ptaszek który jest u mnie na ostatnich zdjęciach to sikorka czubatka a jemiołuszki dawno temu tez pokazywałam. Są większe i wyglądają tak



Jedne i drugie maja fajne czubki.
Miło mi że mnie odwiedziłaś. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:50, 12 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
zuza12 napisał(a)


Ja moje Rh okrywam na zimę. Nie są jeszcze duże to moge się z nimi bawić. Nie widzę wtedy tych pozwijanych liści i żal mnie nie bierze jak na nie patrzę


Witaj Zuza , też masz nowy avatarek i to jaki????. Ja rh nie okrywam bo boje sie chorób grzybowych i moim zdaniem zielone części powinny byc jednak choc częściowo wystawione na światło bo w zimozielonych roślinach przebiega zwolniona ale jednak fotosynteza do której światło jest im potrzebne. Co do okrywania rh są rózne szkoły więc nie będę Cie przekonyawc do swojego poglądu .Pozdrawiam serdecznie.


Ja tam taki samouk jestem i dużo się uczę. Może faktycznie nie powinnam ich okrywać, bo jakies takie małao efektowne te moje Rh są. Moze jednak je odkryję?


Ja bym chociaż częściowo listki odkryła, a reszte najlepiej przykryc świeżym śniegiem , wtedy jest dobre zabezpieczenie i nie ma żadnych zagrożeń.Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 14:54, 12 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Martek napisał(a)
...odpisac tym co mnie pamietali ...
Oj jakie zarty ,a dalas o sobie zapomniec Bogdzia ??? ))))))))))))))))))
Klawiatura sie zbunotowala i nie mam ogonkow
jak by ktos smial zapomniec o Bozence ???
Pozdrawiam 12.12.12


Marto , zacznę myślec że może jestem zbyt natrętna i moze powinnam na forum bywac raz na tydzień? Sądząc po ilości stron byc może tak powinno byc? Dałaś mi duzo do myslenia, ale jeszcze dziś trochę pobuszuję a jutro nad tym pomyśle. Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 15:15, 12 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Przerwa... chwilowa..by odreagować inne stresy.... muszę chyba jak Kondzio pieprznąć robotą i szukać czegoś innego.... inaczej wyląduję w wariatkowie.... sorki...... ale mam dość. Zbieram się w sobie i próbuję znaleźć coś pozytywnego i miłego.... najłatwiej u Ciebie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies